Inwazja tanich robotników ze Wschodu

Czytaj dalej
Fot. Archiwum
Roman Bednarek

Inwazja tanich robotników ze Wschodu

Roman Bednarek

Do tej pory obcokrajowcy byli zatrudniani głównie w rolnictwie, ale od pewnego czasu zaczęli opanowywać także inne branże lokalnej gospodarki. Możliwość zatrudniania gastarbeiterów spoza wschodniej granicy daje krótkoterminowe korzyści pracodawcom, ale w dłuższym czasie może przynieść szkody.

Rośnie liczba obcokrajowców, zatrudnianych przez firmy w naszym regionie. Widać to zwłaszcza po liczbie zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy oświadczeń, w których pracodawcy deklarują zamiar zatrudnienia konkretnej osoby, zamieszkałej za naszą wschodnią granicą. Najczęściej chodzi o obywateli Ukrainy, ale zatrudniani są również Białorusini czy Litwini.

- Takie oświadczenie jest u nas zarejestrowane i opatrzone odpowiednim numerem, następnie pracodawca przesyła je obcokrajowcowi, którego chce zatrudnić - tłumaczy Ryszard Pawlewicz, dyrektor PUP w Skierniewicach. - Gdy obcokrajowiec już je otrzyma, udaje się do polskiego konsulatu, gdzie na podstawie tego dokumentu otrzymuje wizę.

Liczba rejestrowanych oświadczeń o zatrudnieniu cudzoziemców zaczęła drastycznie rosnąć od 2014 r. O ile w skierniewickim "pośredniaku" w 2013 r. zarejestrowano ich 432, to w roku 2014 już 911, czyli ponad dwukrotnie więcej. Natomiast od początku roku bieżącego do chwili obecnej w ewidencji skierniewickiego urzędu znalazło się 731 oświadczeń. Wśród zatrudnianych osób najwięcej było Ukraińców.

- Spodziewamy się, że do końca roku będziemy ich mieli już około 2 tysięcy - prognozuje dyrektor Pawlewicz. - Do tej pory obcokrajowcy byli zatrudniani głównie w rolnictwie, ale teraz opanowują także inne branże.

Wygląda jednak na to, że w dalszym ciągu rolnictwo przyciąga najwięcej pracowników spoza wschodniej granicy. Świadczą o tym chociażby dane z PUP w Rawie Mazowieckiej, który obsługuje mniejszy teren niż urząd skierniewicki. W 2013 r. w Rawie zarejestrowano 1.582 oświadczenia, natomiast w 2014 r. ta liczba wzrosła do 2.645. Od początku 2015 roku liczba zarejestrowanych oświadczeń wyniosła 1.750.

- Nasz powiat ma charakter rolniczy i jest wiele gospodarstw sadowniczych, w których już tradycją stało się zatrudnianie obcokrajowców, głównie obywateli Ukrainy lub Białorusi - tłumaczy Dorota Zdziechowska, wicedyrektor PUP w Rawie Mazowieckiej. - Do tej pracy nie wymaga się wysokich kwalifikacji, a poza tym cudzoziemcy są bardziej dyspozycyjni niż Polacy.

Zdaniem dyrektora Pawlewicza cudzoziemcy są bardziej atrakcyjni dla polskich pracodawców także z tego powodu, że zgadzają się pracować za niższe stawki.

- Rejestrując oświadczenia, zwracamy także uwagę na to, w jakiej formie dana osoba ma być zatrudniona i jakie zarobki będzie otrzymywać - mówi. - Okazuje się, że najczęściej są to umowy o dzieło lub umowy zlecenia ze stawką od 5 do 7 zł za godzinę. Negocjujemy z pracodawcami, aby podnieśli stawki przynajmniej do poziomu najniższej krajowej i często to robią.
Wzrastającą liczbę zatrudnianych obcokrajowców trudno nie zauważyć także w powiecie łowickim. Tamtejszy urząd pracy w 2013 r. zarejestrował 850 oświadczeń, zaś rok później ta liczba wzrosła do 1.309. W roku bieżącym już zarejestrowano 1.310 oświadczeń.

- Zatrudnia się najczęściej obywateli Ukrainy i najchętniej w rolnictwie - ocenia Cezary Gawroński, wicedyrektor PUP w Łowiczu. - Chociaż obcokrajowców poszukują również właściciele firmy działających w innych branżach, na przykład w transporcie, gdzie potrzebni są kierowcy.

Czy narastająca "inwazja" pracowników ze Wschodu może zagrozić mieszkańcom naszego regionu? Zdaniem wicedyrektora Gawrońskiego nie destabilizuje to lokalnego rynku pracy.

- Gdyby zjawisko jeszcze bardziej się nasiliło, warto by się zastanawiać nad skutkami - tłumaczy. - Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że Polacy także wyjeżdżają za granicę w poszukiwaniu pracy i podejmują ją za stawki, których nie akceptują tubylcy.

Według Ryszarda Pawlewicza natomiast możliwość zatrudnienia obcokrajowców daje krótkoterminowe korzyści pracodawcom, natomiast w dłuższym czasie może przynieść społeczne szkody.

- Miejsc pracy nie przybywa przecież, a wiele z istniejących mogliby zająć nasi bezrobotni. W przyszłości może się okazać, że wprawdzie będziemy mieli tanią siłę roboczą ze wschodu, natomiast zwiększą się wydatki na pomoc społeczną dla naszych obywateli - uważa dyrektor.

Niektórzy pracodawcy twierdzą jednak, że niekoniecznie zatrudniają obcokrajowców dlatego, że są tańsi.

- W swoim zakładzie musiałem zatrudnić 30 spawaczy i ślusarzy z Ukrainy, bo na naszym rynku ze świecą szukać takich fachowców - przekonuje Jan Dziedzic, właściciel firmy Sfamasz, zajmującej się między innymi produkcją maszyn rolniczych oraz konstrukcji stalowych. Lada dzień wybieram się na Białoruś w poszukiwaniu pracowników, bo zleceń jest dużo, a nie ma kim ich wykonać.

Przedsiębiorca nie zdradził wprawdzie, ile płaci zatrudnionym Ukraińcom, ale zapewnia, że nie mniej niż Polakom pracującym na podobnych stanowiskach.

Roman Bednarek

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.