Jak zrezygnować z zawartej już umowy kredytowej
Pochopnie zaciągnąłeś kredyt? Żałujesz, że kupiłeś coś niedawno na raty? Możesz naprawić swój błąd! Wyjaśniamy, jak to zrobić zgodnie z przepisami.
Temat jest bardzo na czasie, ponieważ w okresie przedświątecznym, jeszcze częściej niż zwykle, jesteśmy zachęcani do pożyczania pieniędzy. Dajemy się skusić, na przykład kierowani myślą o zakupie prezentów czy o wyprawieniu rodzinnej uroczystości. Może jednak zdarzyć się tak, że gdy opadną emocje, uznamy, że pożyczka nie jest nam potrzebna, a decyzję o jej zaciągnięciu podjęliśmy zbyt pochopnie. Zawsze może też przecież, dosłownie z dnia na dzień, zmienić się nasza sytuacja finansowa i nie będziemy w stanie spłacać ledwie co zaciągniętego kredytu. Często godzimy się z rzeczywistością, bo nie mamy pojęcia, że można zrezygnować z umowy kredytowej. Tyle że trzeba jednak wiedzieć, jak i kiedy to zrobić.
Takie są zasady
Załóżmy, że podjąłeś pochopną decyzję i wziąłeś kredyt. Nie musisz się martwić - o ile od daty podpisania kontraktu minęło nie więcej niż dwa tygodnie.
Zapamiętaj: po podpisaniu umowy kredytowej mamy prawo się z niej wycofać, bo na przykład nie spełniły się nasze oczekiwania albo zmieniliśmy zdanie. Nie musimy się tłumaczyć, dlaczego podjęliśmy taką, a nie inną decyzję. Powód rezygnacji jest bowiem naszą sprawą.
14 dni na rezygnację
Prawo daje konsumentom, czyli nam, możliwość odstąpienia od umowy kredytowej w terminie 14 dni od jej zawarcia.
Warto dodać: te 14 dni to minimum ustanowione przez ustawodawcę. Umowa kredytowa może przewidywać jednak jeszcze dłuższy termin odstąpienia od niej, co nierzadko jest spotykane przy różnego rodzaju promocjach.
Termin może również ulec przedłużeniu, gdy w umowie brakuje pewnych obowiązkowych danych. - 14 dni liczy się wówczas od dnia ich uzupełnienia - wyjaśnia Emilia Kasińska, ekspert Comperia.pl
Uwaga: jeśli umowa nie zawiera informacji o prawie do odstąpienia, wydłuża się termin na złożenie oświadczenia. Zaczyna on biec dopiero wtedy, gdy kredytodawca dokona sprostowania umowy i dopełni wszystkich formalności. Czyli na przykład da klientowi w formie załącznika informacje o odstąpieniu od umowy. Podobnie jest w sytuacji, kiedy ktoś zawarł umowę u pośrednika, ale ten nie przekazał mu od razu dokumentów dotyczących kredytu. Wówczas termin 14-dniowy zacznie biec dopiero wtedy, gdy trafią one do konsumenta.
Jak zrezygnować
Każdy bank dołącza do umowy kredytowej wzór oświadczenia o odstąpieniu od niej. Znajdziemy tam również adres, pod który należy przesłać to wypełnione pismo.
Dobra rada: oświadczenie najlepiej prześlij listem poleconym, aby mieć dowód nadania. W razie sporu z bankiem będziesz mógł udowodnić, że zmieściłeś się w terminie wyznaczonym na rezygnację.
Sprawy finansowe
1. Rezygnując z kredytu, nie ponosimy żadnych dodatkowych kosztów z tym związanych.
2. Musimy jednak zapłacić odsetki - naliczane od dnia wypłacenia nam kredytu aż do dnia jego spłaty.
3. Od daty złożenia oświadczenia o odstąpieniu od kredytu klient ma 30 dni na zwrócenie pieniędzy pochodzących z tej pożyczki.
Uwaga! Pamiętajmy jednak o tym, że im później zwrócimy pożyczone pieniądze, tym większe odsetki zapłacimy.
4. Jeśli kredytodawca przyznając nam kredyt, poniósł jakieś opłaty na rzecz organów administracji publicznej lub opłaty notarialne, będziemy musieli pokryć również te wydatki.
5. Za dzień spłaty kredytu uważa się ten, w którym pieniądze zostały przekazane przez kredytobiorcę kredytodawcy.
Zakupy na raty
Owe 14 dni na odstąpienie od umowy kredytowej mamy również wówczas, gdy kupujemy w sklepie towar na raty. W tym przypadku także dostajemy wraz z umową specjalny formularz. Tym razem to sprzedawca zwraca pieniądze bankowi - ale pozostają jeszcze jego roszczenia wobec nas jako klientów. Możemy wtedy zapłacić za towar gotówką lub go zwrócić, jeśli handlowiec zgodzi się go przyjąć. Pamiętajmy o tej zasadzie, zanim zdecydujemy się na jakiś zakup na raty.
Kredyty hipoteczne
A czy te same zasady dotyczą kredytów zaciąganych na przykład z myślą o kupnie mieszkania? - Sytuacja wygląda odmiennie w przypadku kredytów hipotecznych lub tych, które zostały zabezpieczone hipoteką - zastrzega Kasińska. W tym przypadku prawo odstąpienia od umowy może wpisać do umowy kredytodawca, ale nie ma on takiego obowiązku i możliwość odstąpienia zależy od dobrej woli instytucji finansowej oraz od zapisów konkretnej umowy.
Katarzyna Borek
Wyjaśniamy, co to jest kredyt konsumencki. Zaciągasz go choćby wtedy, gdy bierzesz pożyczkę gotówkową.
Kredyt konsumencki
To kontrakt zawarty między konsumentem a przedsiębiorcą (najczęściej bankiem lub inną instytucją finansową, ale też każdym innym przedsiębiorcą, który w jakiejkolwiek formie coś nam kredytuje) - wyjaśnia Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Regulacją ustawy z 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (obowiązuje od 18 grudnia 2011 roku) objęty jest każdy kredyt zaciągnięty na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Na przykład gotówkowy lub na cele mieszkaniowe, który nie jest zabezpieczony hipoteką. Z kredytem konsumenckim mamy do czynienia również przy zakupach na raty lub z odroczonym terminem płatności. Do kredytów hipotecznych ustawy nie stosuje się (oprócz kilku wybranych przepisów), podobnie jak do tych całkowicie darmowych (popularne 0%).
Do jakiej kwoty
Kredyt konsumencki dotyczy sum do 255.550 zł (bądź ich równowartości w walutach obcych).
Jaka umowa
A Musi być na piśmie (nieliczne wyjątki określają przepisy). Powinna być sformułowana w sposób jednoznaczny i zrozumiały, a kredytodawca czy pośrednik kredytowy muszą niezwłocznie ją nam doręczyć.
Bez niespodzianek
A Kredytodawca ma obowiązek obliczenia rzeczywistej rocznej stopy procentowej na podstawie wszystkich opłat, które trzeba ponieść, by kredyt otrzymać na danych warunkach (dot. również ubezpieczenia i zabezpieczenia, jeśli są obowiązkowe). W umowie powinien zostać też określony całkowity koszt kredytu.
Kredyt gotówkowy
To kredyt konsumencki oraz jeden z najbardziej popularnych produktów na rynku. Może być przeznaczony na dowolny cel. Charakteryzuje go nieskomplikowana i szybka procedura uzyskania, dlatego nazywany bywa częściej pożyczką gotówkową.
To warto wiedzieć
Niebankowe firmy pożyczkowe, banki oraz SKOK-i przy udzielaniu pożyczek gotówkowych muszą przestrzegać zapisów ustawy o kredycie konsumenckim.
Katarzyna Borek