Jak żyć? Najlepiej jak nasi radni
Jedni zdołali zaoszczędzić 150 złotych, inni - 100 tysięcy. Przeglądamy zeznania majątkowe radnych miejskich.
Kto zarabia najwięcej, a kto najmniej? Ile warte są nieruchomości radnych? Którzy nie mają samochodu, a którzy barują się z kredytami?
Zajrzeliśmy do oświadczeń majątkowych skierniewickich radnych za rok 2016. W zestawieniu nie podajemy ich diet. Wszystkie kwoty mają wartość brutto.
Majątek naszych radnych
Danuta Nowakowska deklaruje, że od stycznia do września 2016 roku otrzymała 15.616 zł emerytury, a emerytura jej męża to 23.129. Pani Danuta ma mieszkanie o wartości 200 tys. zł.
Andrzej Melon, przewodniczący rady miasta zaoszczędził 3.017 zł. Wartość wszystkich wymienionych nieruchomości to 296 tys. zł. Z tytułu umowy o pracę w Wod-Kan otrzymał 77,5 tys. zł. Przewodniczący ma nissana micrę z 2016 roku, spłaca kredyty - w sumie nieco ponad 52 tys. zł.
Beata Jabłońska ma 17 tys. oszczędności i nieruchomości o wartości 330 tys. zł. Za pracę na stanowisku nauczycielki w LO im. B. Prusa dostała 45.674 zł. Spłaca kredyty o łącznej wysokości 178 tys. zł..
Zbigniew Wyszogrodzki pracuje w KM Policji w Skierniewicach jako inspektor ds. bhp, z tego tytułu zarobił 34.773 zł. Nieruchomości wycenia na 915 tys. zł. Radny nie ma oszczędności, ani kredytów.
Tomasz Chadamik nieruchomości wycenia na 284 tys. zł. Za pracę w SP nr 2 i Przedszkolu nr 3 otrzymał 56.652 zł. Radny ma forda grand c-max z 2011 roku. Nie ma oszczędności i spłaca kredyty, w sumie ponad 98 tys. zł.
Paweł Ludwicki za pracę w Wod-Kan otrzymał 63.349 zł. Nieruchomości wycenił na 470 tys. zł. Radny ma opla sigmę z 2007, nie ma oszczędności ani kredytów.
Leszek Jek zaoszczędził 11.408 zł i 42 euro. Ma też papiery wartościowe TFI 118.08 na kwotę 15 tys. 444 zł. Swoje nieruchomości wycenia na 300 tys. zł. Jego dochód z tytułu zatrudnienia w Wod-Kan wyniósł 75.532 zł. Radny ma peugeota z 2010 roku. Obciąża go kredyt hipoteczny na kwotę 144 tys. zł.
Jerzy Oleksiński zaoszczędził 8.300 zł. Nieruchomości wycenił na 692 tys. zł. Dochód z pracy w ITV media wyniósł 24.076 zł, a dieta z tytułu pracy w radzie nadzorczej SSM to 4.993 zł. Dodatkowo skierniewicki ZGM wypłacił 3.438 zł. Radny ma forda focusa z 1999 roku i nissana qashqai z 2008 roku. Nie ma kredytów.
Grzegorz Płuska zaoszczędził 5 tys zł. Nieruchomości wycenił na 325 tys. zł. Otrzymał emeryturę w wysokości 51.891. Ma jeepa cherokee 2,5 z 2003 roku. Nie ma obciążeń finansowych.
Adam Stanecki, zatrudniony w ZUM, ze stosunku pracy otrzymał 68.277 zł. Ma niespełna 70 tys. oszczędności i nieruchomości warte 338 tys. zł. Nie ma obciążeń kredytowych.
Jarosław Borowski, właściciel serwisu opon, zarobił z działalności 59.422 zł (dochód) i 21 tys. z tytułu sprzedaży samochodu. Udało mu się zaoszczędzić 20 tys. zł. Nieruchomości radnego są warte 2 mln 300 tys. zł. Ma mercedesa sprintera (2001 rok), BMW (2008 rok) i volvo c 70 (2000 rok). Spłaca kredyty, w sumie ok. 164 tys. zł.
Krystyna Cieślak ma nieruchomości warte 510 tys. zł. Za pracę otrzymała 68.914 zł. Pani Krystyna ma kredyt hipoteczny, do spłaty pozostało 14.843 zł.
Radna wykazała oszczędności w wysokości 150 zł (słownie: sto piećdziesiąt). Zapytaliśmy, skąd wzięła się akurat taka kwota w oświadczeniu majątkowym.
- Tak naprawdę to pieniądze na czarną godzinę - mówi radna.
Więcej niż 100 tys. rocznie
Podobnie jak przed rokiem, na tej liście znajdzie się Paweł Słojewski, zatrudniony w PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna SA w Bełchatowie i prowadzący kancelarię doradztwa podatkowego, z której dochód wyniósł 20.514 zł. Za pracę w PGE na stanowisku głównego specjalisty ds. podatków wykazał dochód wysokości 192.224 zł. Mieszkanie i garaż wycenił na 425 tys. zł, ma też 25 udziałów po 0,10 zł każdy w Hagart sp oraz linię kredytową na ok. 20 tys. zł. Zaoszczędził 5 tys. zł.
Dochód w wysokości 146 tys. zł wykazał Jerzy Gołębiewski. Radny pracuje w gimnazjum w Strzybodze oraz w OSiR na pół etatu. Udało mu się zaoszczędzić 25 tys. zł. Nieruchomości wycenia na 540 tys. zł, ma też 20 udziałów w Banku Spółdzielczym wartości 9 tys. zł. Jest właścicielem hondy city z 2007 roku. Pozostało mu 30 tys. kredytu do spłaty.
Grzegorz Zegarek za pracę na stanowisku prezesa zarządu w PEC w Bełchatowie uzyskał dochód w wysokości 208.886 zł. Nieruchomości wycenił na 675 tys. zł. Za wynajem mieszkania radny zainkasował 12 tys. zł, zaoszczędził 40 tys. zł. Spłaca nieco ponad 200 tys. kredytu. Ma dwa peugeoty o łącznej wartości 54 tys. zł.
W porównaniu z ubiegłym rokiem, znacząco poprawiła się kondycja finansowa Macieja Wieprzkowicza, który od 1 czerwca 2016 jest członkiem zarządu w spółce handlowej TDM Arrtrans SA w Łodzi. Jego wynagrodzenie za 7 miesięcy wyniosło 117 tys. zł.
- Jeśli mówimy o zarobkach, w Warszawie czy w Łodzi to normalne wynagrodzenie - mówi.
Radny zaoszczędził 105 tys. zł i 10 euro - rok temu było to 13 tys. zł i 10 euro. Ma działkę rolną wielkości 2,74 ha, wartą 40 tys. zł. Z działalności gospodarczej miał dochód ok. 5 tys. zł. Radny ma mercedesa B klasa z 2011 roku.
Spore oszczędności ma też Leszek Trębski - prawie 123 tys. zł, a także papiery wartościowe PKO na kwotę 450 zł. Radny przedstawił w oświadczeniu 9 nieruchomości o łącznej wartości 2 mln 785 tys. zł. Za pracę na stanowisku prezesa w rawskim RTBS otrzymał 123.131 zł, oraz ze stosunku pracy UM Skierniewice - 646 zł Z umów najmu zainkasował 197 tys. dochodu. Radny spłaca kredyty na łączną kwotę 641 tys. zł.
Powyżej 100 tys. zł wykazał w oświadczeniu Dariusz Chęcielewski. Jako biegły sądowy uzyskał dochód wysokości ok. 52 tys. zł, ma też 62 tys. emerytury i nieruchomości o łącznej wartości 860 tys. zł. Spłaca kredyt budowlany w wysokości 330 tys. zł.
Zarabiają najmniej
Wśród oświadczeń są dwa, w których próżno szukać dużych pieniędzy.
Bartłomiej Wójcik za pracę na stanowisku pracownika biurowego zainkasował w 2016 roku... 1 tys. 46 zł. Komendant hufca za swoją funkcję nie dostaje wynagrodzenia.
- W najbliższej przyszłości, ze względu na zakończenie kariery w hufcu, planuję otworzyć działalność - mówi Bartłomiej Wójcik, a zapytany, czy takie pieniądze mu wystarczają, odpowiada: - Ja nie mam dużych potrzeb.
Radnemu udało się zaoszczędzić 4.100 zł, ma też vw toruan z 2006 roku.
Adam Moskwa także nie może pochwalić się dochodem. Z działalności wykazał stratę w wysokości 4.868 zł, a z tytułu umowy o pracę uzyskał w 2016 roku ... 42 zł. Radny nie ma samochodu ani kredytu, ale udało mu się zaoszczędzić 2 tys. zł.
- Mieszkam u rodziców, dokładam im się do rachunków i nie wydaję zbyt dużo.
Zarobki owiane tajemnicą
Dorota Bogatko prowadzi gabinet podologiczno-kosmetyczny. Podobnie jak rok temu, ma 100 tys. zł oszczędności i nieruchomości warte 1 mln 320 tys. zł. Radna wymieniła samochody: volvo xc 60 z 2014 roku i renault clio z 2012 oraz motocykl yamaha z 2009 roku - wszystkie pojazdy w leasingu. Dorota Bogatko spłaca kredyty na łączną kwotę 225 tys. zł. W oświadczeniu za rok 2015 dochód z tytułu działalności Doroty Bogatko wyniósł 11 tys. zł. W tym roku radna nie podała wysokości swojego dochodu, w odpowiednie rubryki wpisała: „zgodnie z PIT 36”.
Dlaczego?
- Rzeczywiście zawsze wpisywałam dokładne kwoty, ale wiem od znajomego prawnika, że można złożyć oświadzcenie „zgodnie z PIT-em”, bo PIT jest przecież do wglądu - tłumaczy, choć to niekoniecznie jest prawdą.
- W rubryce nr 8 jest napisane „z podaniem kwot uzyskiwanych z każdego tytułu”. Temu służy idea oświadczenia majątkowego, wyborca czy inny obywatel ma prawo znać takie dane - mówi Wiesław Kupisiński, naczelnik skierniewickiej skarbówki.
Potwierdza to Andrzej Melon.
- Nie wychwyciłem tego braku, ale skontaktowałem się z radcą prawnym i rzeczywiście, kwoty powinny być podane - mówi przewodniczący rady miasta.
Urząd skarbowy ma czas do 30 października na analizę oświadczeń majątkowych radnych. Są one badane pod kątem rzetelności.
- Kiedy stwierdzimy nierzetelność, np. związaną z brakiem ujawnienia składników majątkowych, możemy wystąpić z wnioskiem o kontrolę do CBA. Jednak to są incydentalne sytuacje - dodaje naczelnik Kupisiński.