
Przepisem regulującym palenie śmieci jest ustawa i regulamin uchwalony przez radę gminy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Na jej podstawie właściciele nieruchomości zostali zobowiązani do selektywnego zbierania odpadów.
Do odpadów zielonych typu liście, trawa i gałęzie oraz odpadów, które ulegają rozkładowi tlenowemu lub beztlenowemu przy udziale mikroorganizmów służy pojemnik oznaczony kolorem brązowym. Pojemnik ten raz w miesiącu odbiera Eko-Region. Zgodnie z kalendarzem odbioru tego typu odpady będą odbierane do końca października.
Nadmiar odpadów każdy może też indywidualnie dostarczyć do punktu odbioru przy ul. Czerwonej 7. - W uzasadnionych przypadkach jest możliwość zamiany pojemnika mniejszego na większy - mówi kierownik skierniewickiego oddziału Stanisław Maciejewski.
Za palenie śmieci w piecach lub na działce straż miejska może nałożyć karę do 500 zł. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu strażnik kieruje sprawę o ukaranie do sądu. Najczęściej ukaranie jest jednak uznaniowe.
Równie uciążliwym problemem jest spalanie śmieci w piecach domowych. Przepisy ustawy o odpadach zabraniają spalania odpadów poza spalarnią odpadów. Potwierdza to straż miejska.
- Spalanie odpadów, szczególnie tworzyw sztucznych, nie prowadzi do ich zniknięcia lecz do zmiany ich postaci w bardzo niebezpieczne związki, które krążą w powietrzu - mówi Artur Głuszcz, komendant SM. - Wdychając te zanieczyszczenia, każdy narażony jest na choroby dróg oddechowych, czy uszkodzenie płuc.
Palenie tego typu śmieci jest niekorzystne także dla pieca i przewodów kominowych. Na ściankach osadza się trudna do usunięcia tzw. sadza mokra, co może prowadzić do zapalenia się przewodów, a w ostateczności do pożaru całego domu. Zatkany komin to także przyczyna zatruć czadem.
Każdy, kto spala tego typu odpady, naraża się na sankcje karne. W tym przypadku kara może wynieść nawet 5 tys. zł. Straż miejska często ma zgłoszenia o podejrzeniu spalania odpadów, jednak na miejscu nie zawsze się to potwierdza.
Często zapach, jak i kolor dymu wydobywającego się z komina nie świadczy, że spalane są odpady. W czasie interwencji funkcjonariusze sprawdzają dokumenty na zakup paliw, piec oraz zaświadczenie wydane przez kominiarza z konserwacji przewodów.
Konserwacja kominów winna być przeprowadzana każdorazowo przed zimą.