Jedni dużo zarabiają, inni wolą gromadzić wysokie oszczędności
Oświadczenia majątkowe członków rad miejskich w Łowiczu i Rawie Maz. pokazują, że samorządowcy nie mogą narzekać na braki w portfelu.
Łowicz
Najwięcej, bo ponad 212 tys. zł zarobił w ubiegłym roku radny Jakub Wolski (PiS). Gros z tych pieniędzy (ponad 171 tys. zł), to dochód z prowadzonej działalności gospodarczej. Samorządowiec jest także jednym z trzech członków RM w Łowiczu, korzystających z rządowego programu Rodzina 500 Plus. W minionym roku rodzina radnego Wolskiego otrzymała z tego tytułu 13,5 tys. zł.
Reprezentant partii Jarosława Kaczyńskiego w oświadczeniu majątkowym podał, że posiada dom (o pow. 130 m kw. i wartości 400 tys. zł) oraz 3 mieszkania (o pow. od 18 do 36 m kw. i wartości od 52 tys. zł do 72 tys. zł).
Najdroższy dom zadeklarował natomiast Jerzy Stobnicki (Przyszłość dla Łowicza). Miejsce jego zamieszkania warte jest 750 tys. zł. Ta znaczna suma bierze się stąd, że 140-metrowy dom połączony jest z częścią handlową i magazynową, o które opiera się działalność gospodarcza członka łowickiej rady. Samorządowiec posiada także połowę udziałów w gospodarstwie rolnych o pow. ponad hektarów i wartości 700 tys. zł.
Największe oszczędności posiada Mariusz Siewiera. Radny spod znaku PO zaoszczędził ponad 177 tys. zł. Członek rady, który w ubiegłym roku zarobił ponad 100 tys. zł, nadwyżki finansowe lokował także w papiery wartościowe. Posiada on jednostki funduszu akcji warte ponad 10,7 tys. zł.
Oszczędza także Krzysztof Igielski (PiS). Radny w oświadczeniu majątkowym podał, iż posiada 117,5 tys. zł, 1 tys. USD, 45 tys. RUB i 750 EUR.
Żadnym oszczędności nie mają natomiast radni: Józef Szczepanik (Porozumienie Łowickie), Marek Boroski (PiS) i Krzysztof Wieteska (PiS)
Rawa Mazowiecka
Wśród rawskich radnych miejskich w 2016 r. najwyższy dochód osiągnął Sławomir Stefaniak, pełniący funkcję sekretarza powiatu rawskiego. Na tym stanowisku zarobił ponad 103 tys. zł, a do tej kwoty należy doliczyć jeszcze dietę radnego w wysokości 9.732 zł. Dochody pozostałych samorządowców kształtują się poniżej 100 tys. zł.
Wszystko wskazuje na to, że najbardziej stopa życiowa poprawiła się radnemu Bartłomiejowi Kosiackiemu - jego dochody w ciągu jednego roku wzrosły prawie czterokrotnie. O ile bowiem w 2015 r. z tytułu umowy o pracę zarobił 2.631 zł, to rok później ten dochód wyniósł już 18.479 zł. Radnemu urosła również dieta z tytułu sprawowania mandatu radnego - w 2015 r. wynosiła ona 5.935 zł, to w 2016 - 7.422 zł. Oszczędności radnego Kosiackiego są wprawdzie niewielkie, bo wynoszą 3 tys. zł, ale wykazują tendencję wzrostową - od 2015 r. zwiększyły się o 1 tys. zł.
Najmniej zarabiającym radnym okazuje się Jarosław Miszczak, który utrzymuje się jedynie z diety radnego. Tak przynajmniej wynika z jego oświadczenia majątkowego. Nie przeszkadza to jednak radnemu spłacać kredytu hipotecznego, zaciągniętego na rozbudowę domu, którego wartość w 2015 r. wynosiła 255 tys. zł, aby w roku 2016 zmaleć do poziomu 232 tys. zł.
Najbardziej oszczędnym okazał się Andrzej Antosik, który zgromadził środki w wysokości 450 tys. zł i 4 tys. USD. W 2015 r. oszczędności te wynosiły 390 tys. zł i 4 tys. USD. Dodać należy, że dochody radnego Antosika wyniosły w 2016 r. nieco ponad 73 tys. zł.