Karta nauczyciela: jedna odprawa za zwolnienie, druga za przejście na emeryturę

Czytaj dalej
Fot. Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek

Karta nauczyciela: jedna odprawa za zwolnienie, druga za przejście na emeryturę

Rafał Klepczarek

Władze Łowicza ubiegają się w Ministerstwie Edukacji Narodowej o zwiększenie subwencji oświatowej na wypłaty odpraw dla sześciu zwolnionych nauczycieli. Gdy sprawie przyjrzeliśmy się bliżej okazało się, że cała szóstka przeszła na emeryturę.

Czworo pedagogów pobrało sześciomiesięczną odprawę z tytułu zwolnienia z pracy z przyczyn leżących po stronie pracodawcy, a następnie trzymiesięczną, związaną z przejściem na emeryturę. A wszystko to zgodnie z prawem, czyli zapisami Karty Nauczyciela.

Urząd Miejski w Łowiczu informuje, że w wyniku reformy oświatowej, która wygasza gimnazja, pracy nie stracił żaden nauczyciel.

Mimo to ratusz wystąpił do MEN od zwiększenie subwencji oświatowej o ponad 135 tys. zł „z tytułu dofinansowania kosztów związanych z wypłatą odpraw dla zwalnianych nauczycieli”.

Chodzi tu o dwóch nauczycieli ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. Kościuszki i czterech ze Szkoły Podstawowej nr 2 im. Mickiewicza w Łowiczu.

- Choć w nazwie wniosku pojawia się sformułowanie „zwolnieni nauczyciele”, to mowa tu o pracownikach szkół, którzy skorzystali z przysługujących im praw z Karty Nauczyciela i przeszli na emeryturę - informuje Małgorzata Nowak, naczelnik Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego w Łowiczu.

Dwóch pedagogów ze Szkoły Podstawowej nr 2 przeszło na emeryturę na podstawie zapisów artykułu 82. Karty Nauczyciela.

Natomiast czterech pozostałych z „jedynki” i „dwójki” zostało zwolnionych, dzięki temu uzyskali sześciomiesięczną odprawę należną im na podstawie artykułu 20. Karty Nauczyciela, a następnie otrzymali pieniądze związane z przejściem na emeryturę.

- Z boku może to wyglądać mało etycznie, ale przepisy tego nie zabraniają - mówi Irena Lesiak, dyrektor skierniewickiej delegatury Kuratorium Oświaty w Łodzi. - Sytuacja, w której odchodzący na emeryturę nauczyciel, nie przechodzi na nią na własny wniosek, ale jest zwalniany przez dyrektora szkoły, to wariant szeroko stosowany.

O komentarz poprosiliśmy Annę Ostrowską, rzecznika MEN. Odpowiedzi jeszcze nie otrzymaliśmy.

Rafał Klepczarek

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.