Karuzela prezesów w Stadninie Koni w Walewicach

Czytaj dalej
Fot. Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek

Karuzela prezesów w Stadninie Koni w Walewicach

Rafał Klepczarek

Zawirowania kadrowe w Stadninie Koni w Walewicach. Agencja Nieruchomości Rolnych w Warszawie pod koniec ubiegłego roku ogłosiła konkurs na prezesa podległej jej spółki. Zanim go rozstrzygnięto ANR unieważniła postępowanie konkursowe i powołała na to stanowisko... Wojciecha Giermaziaka, dyrektora Głównej Biblioteki Lekarskiej w Warszawie. Ten w Walewicach pojawił się dwa razy i zrezygnował z funkcji. Szybko znaleziono jego następcę.

Walewicka stadnina koni zatrudnia ok. 80 osób. Zajmują się one nie tylko 130 angloarabami czystej krwi, ale także mają pod swoją pieczą ok. 2,5 tysiąca hektarów gruntów rolnych i stawów w powiatach łowickim, kutnowskim i łęczyckim. Siedzibą spółki jest zabytkowy pałac w Walewicach.

Stało się już tradycją, że stanowisko prezesa Stadniny Koni w Walewiach jest obsadzane z klucza politycznego. Przez lata rządził nią prezes Henryk W., którego dobra passa skończyła się pod koniec 2009 roku, gdy w Walewicach pojawiła policja. Sprawdziła ona pogłoski mówiące o tym, że pojazdy spółki w ramach oszczędności jeżdżą na oleju opałowym. Z ustaleń śledczych wynikało, że działo się to w latach 2005-2009. W efekcie Skarb Państwo został uszczuplony o blisko 1,4 mln zł. Akcyzowe zaległości spółka będzie spłacać jeszcze przez kilka najbliższych lat.

Po prezesie W., który zresztą do dziś pracuje w spółce, nastało kilku innych. Każdy urzędował średnio około roku. To oczywiście za mało, aby zapoznać się z działaniem tak dużego podmiotu gospodarczego. Pod koniec 2014 r. za ministra rolnictwa Marka Sawickiego (PSL) kierowanie spółką powierzono w charakterze p. o. prezesa Tomaszowi Fabijańskiemu. Ekonomista z powiatu łowickiego przymierzał się do startowania w konkursie na szefa spółki, ogłoszonym 30 grudnia 2015 roku przez ANR. Już wtedy w kuluarach mówiło się, że konkurs jest pod kogoś ustawiany, gdyż kandydaci nie musieli mieć tak przydatnego w Walewicach wykształcenia rolniczego.

Nabór ofert miał trwać do połowy stycznia, ale został zakończony bez podania przyczyny i bez wyłonienia kandydata. 12 stycznia zgromadzenie wspólników SK w Walewiach podjęło decyzję o odwołaniu z funkcji Tomasza Fabijańskiego i powołania na stanowisko p.o. prezesa doktora nauk przyrodniczych Wojciecha Giermaziaka. Były prezes Okręgowej Rady Aptekarskiej w Łodzi od kilku lat kieruje Główną Biblioteką Lekarską im. Stanisława Konopki.

Mimo prób nie udało nam się skontaktować z dyrektorem Giermaziakiem. Jego asystentka przekazała nam jednak informację, że 21 stycznia złożył on oficjalną rezygnację z kierowania walewicką spółką. Trafiła ona na ręce Waldemara Humięckiego, szefa ANR oraz Krzysztofa Jurgiela, ministra rolnictwa w rządzie Beaty Szydło.

Co dalej z obsadzeniem stanowiska szefa SK w Walewicach? Mirosław Kołodziej z biura prasowego ANR poinformował nas, że 26 stycznia na stanowisku pełniącego obowiązki prezesa zarządu SK Walewice powołano Jacka Chołuja. Jest to były dyrektorem powiatowego centrum promocji w Łowiczu, którym z ostał za czasówrządów starosty Janusza Michalaka (PiS). Łowiczanin stracił stanowisko w listopadzie 2013 roku za rządów starosty Krzysztofa Figata (PSL) z powodu braku zaangażowania w realizację celów statutowych powiatowej jednostki.

Tomasz Fabijański pozostaje dalej pracownikiem walewickiej spółki. Dalsze decyzje co do jego stanowiska i pracy w stadninie podejmie jego nowy szef.

Sytuacja finansowa spółki w powiecie łowickim jest nie najlepsza. Ostatni zyska zanotowała ona w 2009 roku. Od tego czasu ciągle jest na minusie. Z naszych informacji wynika, że ubiegły rok zamknie się stratą w wysokości około 300 tys. zł. Zawirowania kadrowe oraz brak stabilności na pewno nie pomagają wyjść jej na finansową prostą.

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.