Podczas jednej z miejskich imprez grupa skierniewiczan dyskutuje na temat losów samorządowców, którzy polegli w ubiegłorocznych wyborach.
Głównym obiektem ich zainteresowania jest były prezydent Skierniewic, który jeszcze nie znalazł nowej posady.
– Ma takie doświadczenie samorządowe i nikt nie złożył mu oferty? – dziwił się jeden z dyskutantów. – Góraja od razu sprowadzili do Skierniewic.
– Może każdy się boi, żeby mu uzdrowisko w jego gminie nie wyrosło – skomentował drugi.