„Moje życie było banalne. Lata powojenne - trudne i biedne. Potem małżeństwo, macierzyństwo, praca zawodowa, niedająca satysfakcji. Przejście na emeryturę pozwoliło mi zająć się pisaniem, początkowo były to krótkie wspomnienia, opowiadania, wreszcie nabrałam odwagi i napisałam powieść, a właściwie dwie. Może mój przypadek doda otuchy seniorom, którzy często uważają, że w starszym wieku już tylko nuda, smutek i oczekiwanie...” - tak pani Wiesława pisze na stronie wydawnictwa Prószyński i S-ka. W księgarniach w całej Polsce pojawiła się jej kolejna powieść pt. „Czas ucieka” będąca kontynuacją książki pt. „A życie się toczy”.