Bezustanny hałas to koszmar, w jakim od miesięcy żyją mieszkańcy osiedli w bezpośrednim sąsiedztwie torów kolejowych, na wysokości torowiska przy dworcu PKP. Domagają się budowy ekranów dźwiękochłonnych. Na razie o wsparcie w rozmowach z kolejową spółką zwrócili się do samorządu.Są jednak zdesperowani i nie wykluczają zaostrzenia protestu, z blokowaniem torów włącznie.
Pisk, rumor, dudnienie, straszny jazgot. I tak o każdej porze dnia i nocy. Popołudnie w przydomowym ogródku? Koszmar!
Do domów hałas wdziera się nawet przy zamkniętych oknach. Dzieci budzą się w nocy, dorośli idą do pracy niewyspani. Wytchnienia nie mają nawet w weekendy, kiedy powinni odpoczywać po całym tygodniu pracy. I tak codziennie od prawie roku. Wreszcie powiedzieli „dość!”. Domagają się budowy ekranów akustycznych. O wsparcie rozmów z koleją poprosili władze miasta.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień