Leszek Trębski 16 listopada otrzymał 5.490 głosów i weźmie udział w drugiej turze wyborów prezydenckich.
Pragnę podziękować wszystkim mieszkańcom za udział w wyborach, a szczególnie tym, którzy oddali na mnie ponad 5400 głosów. Ci wyborcy chcą miasta dynamicznie rozwijającego się, nowoczesnego, odpornego na wszelkie towarzyskie koterie.
Osiem lat temu przerwałem szkodliwy dla miasta układ, w którym liczyły się wyłącznie prywatne interesy paru osób, a nie dobro całego miasta. Dzisiaj, jak można zauważyć, przedstawiciele tamtego układu próbują w każdy możliwy sposób wrócić, prowadząc wobec mnie „brudną” kampanię.
O tym, że Skierniewice są miastem przyjaznym mieszkańcom, wbrew temu co twierdzi mój polityczny przeciwnik, potwierdzają niezależne rankingi ogólnopolskich dzienników i tygodników. W rankingu „Polityki”, która oceniała jakość życia w miastach, Skierniewice znalazło się na 15 miejscu, wyprzedając wszystkie miasta województwa łódzkiego! Wyprzedziliśmy takie miasta jak Katowice, Łódź czy nawet Gdynię.
Te dane nie są jednak zgodne z tezami, które stawia mój kontrkandydat. Według niego, żyjemy w mieście brzydkim, zacofanym, biednym, niebezpiecznym, a ja jako prezydent nie mam wizji jego rozwoju.
Natomiast w „Rzeczpospolitej”, w jednym z największych i wiarygodnych dzienników w Polsce, w rankingu badającym dynamikę rozwoju 120 polskich miast, Skierniewice zajęły trzecie miejsce. Rzeczpospolita stwierdziła, że w naszym mieście dynamika wzrostu zamożności mieszkańców w ciągu ostatnich 10 lat była jedną z najwyższych w Polsce.
Na koniec, chciałbym zapytać osobę z którą będę walczył o fotel Prezydenta Skierniewic: jak to się dzieje, że jak cztery lata temu razem walczyliśmy o to stanowisko pojawiło się mnóstwo niepodpisanych ulotek. Szkalowano w nich moją osobę, jak i moją rodzinę. W tych wyborach dzieje się dokładnie tak samo. Zbieg okoliczności?