Komunikacja miejska za darmo niepokoi taksówkarzy
Jedna linia autobusowa przecinająca Rawę. Będzie pięć przystanków autobusowych. Przejazdy autobusami będą zupełnie za darmo.
Rawskie władze zamierzają jeszcze w tym miesiącu uruchomić pilotażowy program darmowej miejskiej komunikacji. W ostatnią środę radni podjęli uchwałę o wstępnej lokalizacji 5 nowych przystanków autobusowych. Będą usytuowane przy ulicy Kazimierza Wielkiego, dwa przy ulicy Miłej po przeciwnych stronach tej ulicy, przy ulicy Kościuszki oraz Katowickiej.
- Chcemy uruchomić jedną linię autobusową przez miasto, prawdopodobnie z osiedla Sójczego przez centrum miasta do spółki Aquarium nad zalewem - mówi burmistrz Dariusz Misztal. - Uruchomimy ją na pewno w tym roku, ale chcemy jeszcze we wrześniu, w ramach spółki ZGO Aquarium - dodaje.
Gorzej, gdy pytamy o szczegóły. Nie wiadomo, skąd i jakie będą autobusy. Na pewno początkowo wypożyczone, potem samorząd liczy na dotacje i zakup własnego taboru. Program pilotażowy będzie uruchomiony prawdopodobnie na dwa miesiące, by dopracować szczegóły i poznać opinię mieszkańców. A te, jak sprawdziliśmy, są entuzjastyczne.
-Bardzo dobry pomysł z komunikacją za darmo, choć ja osobiście raczej z niej nie skorzystam, bo mam psa i do autobusu go nie wezmę - mówi kioskarka sprzed Miejskiego Domu Kultury przy ul. Krakowskiej. - Na pewno bardzo zadowoleni będą starsi mieszkańcy, bo podjadą wygodnie i za darmo na przykład nad zalew - dodaje.
Podobnie chwali pomysł rawianin spotkany nad zalewem na spacerze z pieskami. Uważa, że komunikacja miejska w Rawie jest potrzebna, nie zawsze trzeba jechać po zakupy własnym samochodem. A jeśli do tego będzie za darmo, to nic, tylko przyklasnąć władzom miasta.
Pan Andrzej z ulicy Warszawskiej zaniepokojony jest jednak możliwością wprowadzenia, po zakończeniu programu pilotażowego, odpłatności za bilety.
- Przyzwyczają ludzi do dobrego, a potem co? - pyta.
Na razie nie jest to pewne, ale burmistrz zakłada, że docelowo rawianie też nie będą płacić za przejazdy. Pilotaż sfinansuje Aquarium. Spółka na swojej działalności zarabia - według informacji wiceburmistrza Marka Pastusiaka w ostatnim roku zysk netto wyniósł 4,5 mln zł - i ją stać. A potem funkcjonowanie komunikacji miejskiej sfinansuje miasto.
Jest jednak w mieście grupa patrząca na ratuszowe pomysły z pewnym niepokojem, a nawet niechęcią. Na skwerku przy ul. Tomaszowskiej kilku mężczyzn siedzi na ławeczce, ale nie na opalaniu w południowym słońcu im zależy. Obok stoją taksówki z otwartymi drzwiami.
- W Rawie trudno o klientów - narzekają taksówkarze - a gdy zrobią darmowe autobusy, to dla nas będzie katastrofa. W mieście jest kilkanaście taksówek i chyba pójdziemy do ratusza protestować - zapowiadają.