Koniec procesu w sprawie afery w Radiu Victoria

Czytaj dalej
Fot. Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek

Koniec procesu w sprawie afery w Radiu Victoria

Rafał Klepczarek

Zakończył się proces w sprawie głośnej afery finansowej w Radiu Victoria. Sędzia Małgorzata Szubert-Fiałkowska zamknęła 26 stycznia przewód sądowy i zapowiedziała, że wyrok ogłoszony zostanie 8 lutego.

Ks. Piotr S., były już dyrektor katolickiej rozgłośni, 1 października 2013 roku został skazany na półtora roku więzienia w zawieszeniu. Karą roku i dziesięciu miesięcy więzienia objęto natomiast Elżbietę Ł., byłą główną księgową diecezjalnego radia. Oboje oskarżeni byli o oszustwa dotacyjne.

Prokuratura Rejonowa w Łowiczu postawiła duchownemu siedem zarzutów oszustw i oszustw dotacyjnych. Były one związane z nieprawidłowościami w uzyskaniu i rozliczeniu dotacji z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego w Warszawie, Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Łodzi i stołecznego Narodowego Centrum Kultury.

Jego byłej podwładnej postawiono zarzuty sfałszowania 125 dokumentów. Skierniewiczanka miała wspólnie z dyrektorem dokonywać zarzucanych mu oszustw. Kobieta przyznała się jedynie do podrabiania podpisów. Jesienią 2013 roku łowicki sąd uznał oskarżonych za winnych większości zarzucanych im czynów. Ks. S. ukarany został karą półtora roku pozbawienia wolności, a Elżbieta Ł. okresem o cztery miesiące dłuższym. Sąd zawiesił jej wykonanie na 3 lata próby. Oskarżonemu zakazano przez dwa lata zajmować kierowniczych stanowisk w jednostkach, które otrzymują dotacje bądź subwencje rządowe, samorządowe lub z funduszy celowych. Na taki sam okres czasu w podobnych jednostkach zabroniono Elżbiecie Ł. wykonywania zawodu księgowej.

Obrońca skazanego duchownego oraz przedstawiciel łowickiej prokuratury nie zgodzili się z orzeczeniem sądowym i złożyli apelację. Została ona rozpoznana 27 października 2014 roku w Sądzie Okręgowym w Łodzi.

Skład sędziowski, któremu przewodniczyła Ewa Krajewska, częściowo uchylił wyrok z Łowicza i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.

Uchyleniu uległy m. in. łączne kary pozbawienia wolności oraz zawieszenie ich wykonania na 3 lata próby. Sąd skrócił także do roku okresy obowiązywania zakazów zajmowania określonych stanowisk przez skazanych.

Łódzki sąd skazał także mieszkankę Skierniewic na łączną karę 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata próby. Uchylił również sądową decyzję o uniewinnieniu oskarżonych z zarzutu wprowadzenia w błąd Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Łodzi przy realizacji programu „Praca dla każdego”. Zdaniem śledczych oskarżeni działali w tym przypadku w celu uzyskania korzyści majątkowej.

Wznowiony proces w Łowiczu zakończył się w tym tygodniu. Na ostatniej rozprawie przesłuchano Barbarę K. To właśnie za sprawą jej działań fałszowanie dokumentów w Radio Victoria ujrzało światło dzienne. Wszystko zaczęło się w styczniu 2006 roku, gdy Barbara K., sprzątaczka w diecezjalnym Radio Victoria została poproszona do gabinetu jego dyrektora ks. Piotra S. Kobieta twierdzi, że ksiądz dyrektor poinformował ją o tym, że wygrała cenną nagrodę.

- Byłam bardzo zdziwiona, bo nie brałam udziału w żadnym konkursie – Barbara K. zeznała śledczym. Według relacji byłej sprzątaczki Radia Victoria, ksiądz S. wziął od niej dowód osobisty i dał do podpisania listę. Jakiś czas później przyszedł z inną listą, „bo starą trzeba było poprawić”. Mimo podpisania dokumentów kobieta żadnej nagrody nie otrzymała. Barbara K. została zwolniona z pracy w kwietniu 2008 roku. Zaczęła dociekać, dlaczego odkąd w radiu zatrudniono Elżbietę Ł. przestała dostawać do podpisywania co miesięczne umowy. W trakcie prywatnego śledztwa była pracownica radia dowiedziała się, że księgowa sfałszowała jej podpisy.

Kobieta chciała zainteresować tym księdza dyrektora. Zapytała go nawet, ile takich sfałszowanych umów jest w katolickiej rozgłośni, ale ten miał stwierdzić, że nie jest to jej sprawa i nie powinna się tym interesować. Oburzona Barbara K. zapowiedziała, że o fałszerstwie opowie policji i biskupowi łowickiemu. Kilka dni później z K. skontaktowała się główna księgowa. Twierdziła, że ma dla tej pierwszej prezenty, pieniądze oraz wygraną wcześniej nagrodę. 6 stycznia 2009 roku miała proponować łapówkę w kwocie 3-5 tys. za to, aby radiowa afera nie dotarła do organów ścigania i kurii diecezjalnej.

Podczas rozmowy z 6 stycznia Barbara K. zażartowała, że może zgodziłaby się na to za dwa razy większą kwotę. Księgowa miała stwierdzić, że sama nie jest władna podjąć takiej decyzji. Niedługo potem zadzwoniła, że K. dostanie żądaną kwotę. Ta pieniędzy nie wzięła i o wszystkim opowiedziała łowickiej policji. Przesłuchiwana 26 stycznia przez sąd łowiczanka podtrzymała w wcześniejsze zeznania, wprowadzając do nich jedynie niewielkie korekty.

Jakub Młoczak z Prokuratury Rejonowej w Łowiczu domaga się dla byłego szefa Radia Victoria 1 roku i 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 4 lata próby, grzywny w wysokości 20 tys. zł oraz czteroletniego zakazu kierowania instytucjami, które operują funduszami zewnętrznymi.

Z kolei dla Elżbiety Ł. prokuratura wnioskuje o karę 1 roku i 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 4 lata próby, 8 tys. zł grzywny oraz czteroletniego zakazu wykonywania zawodu księgowej.

Prokurator Młoczak chce także, aby sąd nakazał oskarżonym naprawienie szkody poczynionej WUP w Łodzi oraz Ministerstwu Rozwoju Lokalnego. Wedle jego wniosku oskarżeni mają wspólnie wpłacić na rzecz tych instytucji ponad 70 tys. zł.

Ks. Piotr S. wygłosił przed sądem oświadczenie, w którym zapewniał, że nie miał wiedzy na temat niezgodnych z prawem działań podległej mu księgowej. A zatem nie działał umyślnie i w porozumieniu z kobietą, której ufał, przy wyłudzaniu dotacji. Oskarżony prosił o uniewinnienie.

Natomiast mieszkanka Skierniewic wnioskowała o to, aby dalej mogła pracować na stanowisku księgowej, gdyż jest to jej jedyne źródło utrzymania.

Pełnomocnicy oskarżonych wskazywali zaś na to, że ich klienci nie powinni zostać obciążani obowiązkiem naprawienia szkody finansowej gdyż zlecone przez instytucje nagrania radiowe zostały w całości zrealizowane.

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.