Kosztowana inwestycja w łowickim szitalu podzieliła radnych
Remont szpitalnych oddziałów podzielił Radę Powiatu Łowickiego. Chodzi o niedoszacowanie inwestycji oraz przetarg.
Rada Powiatu Łowickiego głosami koalicji rządzącej, w której większość ma PSL, w poniedziałek (25 września) zaaprobowała zwiększenie planowanego na ten rok kredytu. W tegorocznym planie finansowym powiatu opiewał on na ponad 1,4 mln zł. Decyzją RPŁ jego kwotę zwiększono o ponad 2 mln zł. Pieniądze te są potrzebne do rozstrzygnięcia przetargu na przebudowę i remont oddziału ginekologiczno-położniczego z pododdziałem neonatologicznym szpitala.
Starosta Krzysztof Figat wiosną tego roku podczas otwarcia zmodernizowanej interny obiecał, że jeszcze w tym roku ruszy kolejny niezbędny remont Zespołu Opieki Zdrowotnej. Okazało się jednak, że na ogłoszony przetarg do Starostwa Powiatowego w Łowiczu wpłynęła tylko jedna oferta na kwotę ponad 3 mln zł. Powiat na tę inwestycję zarezerwował w budżecie tylko 650 tys. zł, a łącznie jest w stanie wyłożyć niewiele ponad 1 mln zł z własnych funduszy.
Opozycyjni radni, wśród których prym wiedzie PiS, zdecydowali się nie brać udziału w poniedziałkowym głosowaniu nad przesunięciami budżetowymi. Część z nich wskazuje, że inwestycja ta była mocno niedoszacowana przez władze powiatu. Innych natomiast zainteresował fakt, że jedynym oferentem jest Tom-Bud z Bednar Kolonii, czyli z miejscowości, „w której mieszka także starosta”.
Więcej w piątkowym wydaniu "ITS".