Kredyty hipoteczne w Polsce są znacznie droższe niż w krajach Europy Zachodniej

Czytaj dalej
Fot. 123RF
Alicja Charzyńska

Kredyty hipoteczne w Polsce są znacznie droższe niż w krajach Europy Zachodniej

Alicja Charzyńska

Koszty kredytów hipotecznych w Polsce są znacznie wyższe niż w krajach Europy Zachodniej. Mimo kolejnych obniżek stopy procentowe w Polsce są wyższe niż np. w Niemczech, czy w Szwecji.

Nie ma się co dziwić, że tak trudno młodym kupić pierwsze mieszkanie: startujący w dorosłe życie muszą poradzić sobie z dwoma problemami naraz.

Pierwszy z nich to zgromadzenie oszczędności na wkład własny i uzyskanie wiarygodności w oczach banku. O ile na pierwszym etapie "życia na swoim" mogą liczyć na pomoc rodziców (w końcu i oni często zaczynali od książeczek mieszkaniowych zakładanych przez rodziców), o tyle do zbudowania zdolności kredytowej potrzebne jest stabilne zatrudnienie i odpowiednie dochody.

Jak wynika z analiz portalu Bankier.pl, mimo rekordowo niskich stóp procentowych, Polska należy do krajów o niemal najwyższych kosztach kredytów hipotecznych, co, przy najniższych zarobkach w Europie, oznacza, że te kredyty są znacznie trudniej dostępne niż w innych krajach.

Dzisiaj za kredyt hipoteczny trzeba zapłacić średnio 4,59 proc. rocznie. Polak pożyczając pod hipotekę 200 tys. zł na 15 lat będzie więc spłacał bankowi co miesiąc średnio 1.539 zł.

Niemiec - zarabiający średnio 3,5 raza więcej - może liczyć na ratę, stanowiącą równowartość 1.355 zł. Warto dodać, że ceny mieszkań w obu krajach są porównywalne a w regionach nadgranicznych (tereny dawnej NRD) - po stronie niemieckiej znacząco niższe. Towarzyszy temu program wspierania przez gminy np. rewaloryzacji starych kamienic, dzięki czemu niemieckie miasta wabią na swoją stronę młodych Polaków.

Najtańsze kredyty hipoteczne są w Szwecji. Tam ich średnie oprocentowanie kształtuje się na poziomie 2,22 proc. Trzeba jednak dodać, że ceny nieruchomości w bogatej Skandynawii należą do najwyższych w Europie.

Według danych Europejskiej Federacji Kredytu Hipotecznego, średnie oprocentowanie kredytu mieszkaniowego w Polsce jest o 68 proc. wyższe niż w Niemczech i przeszło dwukrotnie wyższe niż w Szwecji. Taniej jest także w Czechach. Droższe niż w Polsce kredyty hipoteczne są jedynie w Rumunii i na Węgrzech.

- Stopy procentowe w Polsce są znacznie wyższe niż w strefie euro i krajach nordyckich, pozostających poza unią walutową. To przekłada się na koszt kredytów - wyjaśnia Krzysztof Kolany, główny analityk Bankier.pl

Alicja Charzyńska

kredyt1 | Create Infographics

Zdaniem ekspertów:

Konrad Pluciński, analityk MarketMoney.pl:
- Banki przy kalkulacji zdolności kredytowej oprócz aktualnych zobowiązań wnioskodawców przyjmują również ratę przyszłego kredytu. Im będzie ona niższa, tym wyższą kwotę kredytu będą mogli otrzymać. Obniżki stóp procentowych działają więc na korzyść kredytobiorców na co najmniej dwa sposoby - poprawiają zdolność kredytową i obniżają łączny koszt kredytu.

W przypadku kredytu na 300 tys. zł na 30 lat z marżą 1,8 proc. obniżka oprocentowania o 0,5 proc. sprawi, że na każdej racie zaoszczędzimy około 90 zł. W skali całego kredytu daje to ponad 31 tys. zł (przy założeniu, że przez cały okres oprocentowanie nie ulegnie zmianie).

Michał Krajkowski, główny analityk Domu Kredytowego Notus:
- Jednym z czynników decydujących o zdolności kredytowej jest oprocentowanie kredytu, które zależy między innymi od poziomu współczynnika Wibor. W wrześniu stopa ta spadła o 0,3 p.p., notując na koniec miesiąca poziom 2,28 proc. Główną przyczyną tej zmiany było oczekiwane obniżenie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, co znalazło potwierdzenie na październikowym posiedzeniu. Zaskakująco duża obniżka i przewidywania przyszłego poziomu stóp procentowych, spowodowały dalsze spadki Wiboru trzymiesięcznego, co będzie skutkowało kolejnym wzrostem zdolności kredytowej w następnych miesiącach.

Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisor:
- Oczywiście wzrost dostępności kredytów hipotecznych polega nie tylko na tym, że przy określonych dochodach można uzyskać wyższy kredyt. Zmiana tej wartości oznacza, że poszerza się grono potencjalnych kredytobiorców. Mówiąc wprost - wzrost wskaźnika zdolności kredytowej w bankach to szansa dla wielu osób. Ktoś, komu wcześniej banki odmawiały udzielenia kredytu właśnie ze względu na zbyt niski dochód, teraz być może taki kredyt otrzyma, spełniając wszystkie pozostałe kryteria, jakie stawiają banki. Warto pamiętać i o tym, że banki różnie wyliczają ten parametr (m.in. w rozmaity sposób określając kwotę wydatków). Warto to sprawdzać.

Alicja Charzyńska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.