Krystyna Piotrowicz pożegnała się z DKF-em

Czytaj dalej
Fot. archiwum
Magdalena Grajnert

Krystyna Piotrowicz pożegnała się z DKF-em

Magdalena Grajnert

We wtorek, 31 stycznia Krystyna Piotrowicz oficjalnie pożegnała się z DKF-em. W marcu minęłoby 40 lat, odkąd dzięki niej Dyskusyjny Klub Filmowy Eroica zaczął istnieć.

Krystyna Piotrowicz przekazała stery DKF-u w ręce Agnieszki Skoczek i nie boi się o jego przyszłość.

- Agnieszka przejęła klub z moim pobożnym życzeniem, jest wykształcona, bardzo dobrze przygotowana i ma doświadczenie - mówi Krystyna Piotrowicz. - DKF to jest kawał roboty, Nowe Horyzonty, współpraca ze szkołami, to naprawdę niełatwo zorganizować.

Twórczyni DKF-u ma nadzieję, że jej imprezy będą kontynuowane. Przez lata borykała się z brakiem pieniędzy, dlatego gdyby nie jej podejście do ludzi i zawierane dzięki niemu przyjaźnie, nie udałoby się przetrwać.

- DKF musi mieć dużo spotkań, prelegentów, żeby to było ciekawe - opowiada. - Posiłkowałam się przyjaciółmi, którzy często i gęsto robili mi prelekcje za darmo...

DKF trwał, pomimo mijających lat i zmieniających się opcji politycznych. Takie kino dla świadomego odbiorcy jest świetną opozycją dla komercyjnej oferty.

- Taka forma jak DKF jest dopełnieniem tej całości. Ważne, żeby utrzymać poziom wiedzy i z całej masy wybrać coś wartościowego - tłumaczy Krystyna Piotrowicz.

14 marca minęłoby 40 lat od narodzin DKF. Krystyna nie czekała na okrągły jubileusz. Wyrusza w kolejną, nową drogę.

- Otwieram nową działalność, teraz pilnie się uczę i jestem tego nowego strasznie ciekawa - dodaje

Magdalena Grajnert

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.