Krzysztof Jażdżyk: chcemy być dumni ze Skierniewic [WYWIAD]

Czytaj dalej
red.

Krzysztof Jażdżyk: chcemy być dumni ze Skierniewic [WYWIAD]

red.

Rozmowa z Krzysztofem Jażdżykiem, prezydentem Skierniewic. Jak się panu wydaje, dlaczego wygrał pan plebiscyt „Oceniamy władzę” w kategorii prezydent? - Przez całą kadencję byłem otwarty dla mieszkańców, bo w sumie tak właśnie postrzegam pracę swoją oraz urzędu. Poza tym przez cztery lata naprawdę ciężko pracowaliśmy. Ludzie to widzą i doceniają.

Mówią, że „do Jażdżyka zawsze można iść, #bo Jażdżyk pomoże”. I że zawsze „się da”...
Rzeczywiście, podejście władzy do ludzi, i na odwrót, zmieniło się. Jak już wspomniałem, nie zamykam się w swoim gabinecie, tylko wciąż z mieszkańcami rozmawiam, także po pracy, #bo uczestniczę w wielu wydarzeniach i w zasadzie cały czas jestem dostępny. Lubię z ludźmi przebywać, dyskutować; czasem ich przekonam do swoich racji, czasem nie, ale zawsze próbuję znaleźć wspólne rozwiązanie.

Co udało się zrobić podczas tej kadencji i z czego jest pan szczególnie dumny?
Wybudowaliśmy Dom Pomocy Społecznej dla ponad 60 pensjonariuszy, a ich liczba wciąż rośnie, więc widać, jak był potrzebny, oddaliśmy do użytku nowy budynek dla Warsztatu Terapii Zajęciowej, otworzyliśmy Muzeum Historyczne Skierniewic, czyli muzeum z prawdziwego zdarzenia, Żłobek Miejski, który już teraz pęka w szwach, więc w planach jest budowa kolejnego żłobka wraz z przedszkolem. Oddaliśmy dwa supernowoczesne przedszkola, zmodernizowaliśmy zalew na osiedlu Zadębie, który stał się obecnie centrum rekreacyjnym miasta. Powstało też wiele siłowni pod chmurką i wiele innych nowych pomniejszych inwestycji. Wkrótce ruszają rowery miejskiej, będzie 9 stacji. Co ważne, ponad 4 mln zł miasto wydało na uprzątnięcie osiedla Rawka z niebezpiecznych odpadów. Mieszkańcy widzą, #że w mieście wiele się dzieje i wiele się wybudowało, i co najważniejsze, że wszystkie te inwestycje są prospołeczne.

Ale przeciwnicy twierdzą,że owszem, wiele się dzieje, natomiast miasto bardzo się zadłuża, obecnie to około 120 mln zł. Potwierdzają to dane Dziennikowej Ligi Gmin, gdzie w kategorii zadłużenie Skierniewice znalazły się na przedostatnim miejscu wśród samorządów Łódzkiego.
Prawie 74 mln zł odziedziczyliśmy po poprzedniku. Ponadto pozyskaliśmy ogromne środki unijne, a to wymaga wkładu własnego. Trzeba bowiem przypomnieć, że w ciągu kadencji pozyskaliśmy prawie 180 mln zł środków zewnętrznych, więc na jednego mieszkańca przypada 3 800 zł! Nie można też nie zauważyć, że potężne pieniądze pochłania w Skierniewicach oświata, a w ostatnich latach reforma oświaty - to ponad 100 mln zł rocznie. Ale za cel postawiliśmy sobie, że w jej wyniku nikt nie straci pracy, i słowa dotrzymaliśmy. Wracając do zadłużenia: wszystko jest pod kontrolą i na pewno miasto nie jest zagrożone.

A czego się zrobić nie udało?
Jest problem z budownictwem socjalnym. Mamy mnóstwo wyroków o eksmisję, a nie ma gdzie tych ludzi przenieść. Już w tej chwili dług najemców wobec Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej to ponad 5 mln zł. Chcieliśmy wybudować tzw. segmentowce, ale przez półtora roku nie udało się wyłonić żadnego wykonawcy. Może i dobrze, bo mam na to inny pomysł, który zrealizuję, jak tylko mieszkańcy pozwolą mi wygrać wybory. Na pewno ta dziedzina zostanie zreformowana, co sprawi, że na dzień dobry będzie około 60 mieszkań komunalnych.

No właśnie - reelekcja. Wygrywa pan wybory i co dalej? Co będzie się działo przez najbliższe pięć lat?
Przede wszystkim zajmę się brakiem miejsc parkingowych w centrum miasta, bo to bardzo palący problem. I mam już na to dwa pomysły, w zasadzie go rozwiązujące. Po pierwsze, wykorzystam zapomniany plac miejski przy ul. Jagiellońskiej, gdzie wybudujemy parking na około 300 miejsc. Drugie tyle pojawi się po wybudowaniu parkingu podziemnego na placu Floriana. Za chwilę ruszamy z budową żłobko-przedszkola na 160 dzieci na osiedlu Widok...

I przeciwnicy znów podnoszą larum, że to zbyt droga inwestycja, bo mówi się o 19 mln zł...
Tak, ale mówimy o budownictwie pasywnym, które będzie dużo tańsze w utrzymaniu od tradycyjnego. A nowy żłobek i przedszkole są naprawdę potrzebne, inwestycja w dzieci i młodzież, w szkoły, w edukację, to inwestycja w przyszłość. Niezwykle potrzebna.

Co jeszcze zamierza pan wybudować?
Dwa wiadukty: jeden kolejowy przy ulicy Zwierzynieckiej i już mamy deklarację PKP, że dofinansuje nam tę inwestycję w kwocie 15 mln zł przy całościowym koszcie w wysokości 25 mln zł; oraz drugi, będący przedłużeniem ulicy Unii Europejskiej, co sprawi, że ruch zostanie z miasta wyprowadzony. Liczę, że na ten cel również dostaniemy pieniądze z zewnątrz, gdyż zapowiedzi rządowe w tej materii są optymistyczne.

Będzie też nowa biblioteka...
Tak, przy Centrum Kultury i Sztuki, w miejscu tak zwanego dawnego WDK, który wyburzymy. To będzie biblioteka na miarę XXI wieku.

...i aquapark?
To będzie inwestycja, z którą chcemy ruszyć już wiosną. Na razie jest w fazie projektowania. Na około 3 hektarach przy ulicy Sobieskiego, tam, gdzie od lat są odwierty geotermalne, powstanie rodzinne centrum rekreacyjne, właśnie z wykorzystaniem źródeł. W skład tego kompleksu wejdzie pełnowymiarowy basen z 8 torami dla zawodników i 10 dla mieszkańców, niecki do rekreacyjnego pływania i leniuchowania, wodny plac zabaw dla dzieci, a także dwa baseny termalne, jeden zewnętrzny, drugi wewnętrzny. Dodatkowo pojawi się siedem saun, w których będzie można wykorzystywać lecznicze walory naszych wód solankowych, wybudujemy również tężnie. Pierwsza wewnętrzna, a druga zewnętrzna. Przy kompleksie zostanie wybudowane zadaszone lodowisko, z jednoczesną możliwością wykorzystania go do gry w hokeja na lodzie. Będzie też dużo placów zabaw, pumptruck, małe boisko do squasha, kręgielnia...

Panie prezydencie, ile to będzie kosztować?

Około 65 mln złotych i już pracujemy nad tym, by pozyskać na ten cel środki zewnętrzne. Mamy duże szanse, by tak się stało. Aquapark w takiej formule, z wykorzystaniem leczniczych solanek, będzie przynosił zyski.

Aż boję się zapytać, co jeszcze pan planuje wybudować w ciągu najbliższych pięciu lat ...

Pomysłów jest wiele. Na pewno zajmę się drogami i chodnikami, nowymi ścieżkami pieszo-rowerowymi, w tym łączącym zalew z parkiem bulwarem miejskim, powstanie rondo przy ulicy 1 Maja i Kozietulskiego, zmodernizujemy również ulicę Miedniewicką. I innymi pomniejszymi kwestiami, między innymi infrastrukturą drogową wewnątrz osiedli.

Cztery lata temu obiecywał pan utworzenie w Skierniewicach tysiąca miejsc pracy.
Pamiętam, i myślę, że wiele tych miejsc powstało. I jeszcze powstanie. Uzbroiliśmy teren przy ulicy Rybickiego, jedna z firm już tam kupiła ok. 5 tys. m kw. Mamy jeszcze do dyspozycji 6 hektarów. Szukamy chętnych.

Swego czasu dużo się mówiło o budowie w Skierniewicach kliniki dr Drora Paleya.
Owszem, i dr Dror Paley zapewnia, że nie rezygnuje z tej inwestycji. Może ostatnio było wokół fundacji, z którą współpracuje, nieco zawirowań, ale jego deklaracje są jasne: budujemy Europejskie Centrum Ortopedii w Skierniewicach.

W mieście bardzo zmieniła się również kultura i sport, a skierniewiccy seniorzy są tak dopieszczani, jak chyba nigdzie indziej w województwie.
W Skierniewicach jest bardzo wiele wydarzeń kulturalnych na wysokim poziomie, słyszę głosy, że „wreszcie jest dokąd pójść”. Ciągle gdzieś coś się dzieje. Wkrótce Centrum Kultury i Sztuki jeszcze bardziej zmieni oblicze, bo pozyskaliśmy 5 mln zł na remonty. Będzie nowa sala kameralna, a także odtworzona kultowa Piwnica u Artystów. To samo jest w sporcie, który bardzo ożył. Co ważne, po 12 latach do Skierniewic wróciła piłka zawodowa. Jest miejsce dla wielu dziedzin sportu. Cieszę się również, że Widok trenuje młodzież, a Unia seniorów. A propos seniorów - rzeczywiście są dla nas ważni. Staramy się o nich dbać i wsłuchiwać w ich głos i doświadczenie.

Za pana kadencji odżył lokalny patriotyzm. Ludzie zaczęli być dumni z własnego małego miasteczka, a młodzież mówi, że prezydent Krzysztof Jażdżyk „wzniósł je na wyższy level”.
Wiem o tym, a co najważniejsze, ja to czuję. Nawet młodzi ludzie chcą tutaj wreszcie zostawać i tutaj zakładać rodziny. Po to zresztą budujemy żłobki, przedszkola, inwestujemy w oświatę i rekreację. Bo chcemy być dumni ze Skierniewic.

red.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.