Książki czyta przemysłowo

Czytaj dalej
Fot. Magdalena Grajnert
Magdalena Grajnert

Książki czyta przemysłowo

Magdalena Grajnert

Promujemy czytelnictwo pytając, co skierniewiczanie lubią czytać. Dziś o ulubionych książkach mówi Agnieszka Kutermankiewicz. W redakcji tygodnika „ITS” czekają na Czytelników książki.

W tym tygodniu o ulubione lektury zapytaliśmy Agnieszkę Kutermankiewicz z Miejskiej Biblioteki Publicznej w Skierniewicach. Świetnie trafiliśmy, bo pani Agnieszka czyta nie tylko z racji obowiązków zawodowych.

- Można powiedzieć, że czytam przemysłowo - śmieje się nasza bohaterka. - Czytam po kilka rzeczy na raz.

Skierniewiczanka interesuje się rynkiem wydawniczym - chce być na bieżąco i służyć pomocą czytelnikom biblioteki. Zapytana o ulubioną lekturę, do której wraca, stwierdza zdecydowanie:

- Nie wierzę w księgi zbójeckie i zwyczajnie nie ma takiej książki, która zmieniła moje życie - podkreśla. - Ale one wszystkie - pewnie tak. Jest wiele, które mogę serdecznie polecić - mówi Agnieszka Kutermankiewicz.

Ostatnio czytała nagradzaną Natalię Fiedorczuk.

- Rewelacyjną książką odkłamującą macierzyństwo jest „Jak pokochać centra handlowe” - mówi. - Bohaterka rodzi dziecko i odkrywa, że nikt raczej nie mówi prawdy o tym, co jest później.

Pani Agnieszka odkrywa twórczość H. P. Lovecrafta i jego „Przyszła na Sarnath zagłada”.

- To opowiadania fantastyczne z początku XX wieku - zachęca. - Zaczęłam czytać, bo byłam ciekawa, jak się je czyta. Okazuje się, że... fantastycznie! - śmieje się.

Skierniewiczanka uwielbia opowiadania i szczególnie poleca te absurdalne spod pióra Etgara Kereta - „8% z niczego” czy „10 grudnia” George’a Saundersa - niezwykłe portrety Ameryki i Amerykanów.

- Ten obraz nie ma nic wspólnego z tym, co lubi nam się mówić o Stanach -mówi. - U Saundersa mamy zwykłych ludzi, którzy zazwyczaj przegrywają, a sama lektura jest przygnębiająca... Ale świetnie się czyta.

Agnieszka wymienia też cenionych przez nią współczesnych poetów: Darka Foksa, Justynę Bargielską, Julię Szychowiak czy Jakobe Mansztajna.

- Czytam też posty na fejsie i to bywa prawdziwa literatura. Polecam! - śmieje się bibliotekarka. - Poza tym czytam książki, których państwo jeszcze nie czytali... ale przeczytacie - dodaje tajemniczo.

W minionym tygodniu do naszej redakcji zgłosili się po książki: Ewa Witkowska, Maria Słomiak, Henryk Kozłowski oraz pani Ewa.

Zapraszamy kolejnych Czytelników.

Magdalena Grajnert

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.