Którą akcję promocyjną pokochali mieszkańcy
W historii miejskiej promocji na przestrzeni kilku ostatnich lat możemy mówić o jednej kampanii i dwóch akcjach promocyjnych.
- „I love SKC” jako kampania była przygotowywana przez rok na 555. urodziny miasta - mówi Anna Wolińska, naczelnik wydziału kultury i promocji ratusz. - Była to kampania młodzieżowa, z dużym budżetem i konsekwencją w działaniu. Był dwupoziomowy autokar, film promocyjny, konkursy w szkołach.
Pomysł na początkowo kontrowersyjne „I love SKC” chwycił. Nieco drapieżną grafikę pokochała młodzież. Młodsza siostra kampanii, „Ja 2 mieszkam” miała być uzupełnieniem wcześniejszej kampanii, a pociągnąć ją miał poprzedni sukces. Nie wypaliło.
- Logotyp odebrany czytelnie przez młodzież niekoniecznie dotarł do starszego pokolenia - przyznaje Anna Wolińska.
„Miłość, radość, dom” - to kolejna akcja. Jak słyszymy w urzędzie, to nie był czas na radykalną kampanię. Ale zbliża się rok jubileuszowy i wtedy mieszkańcom zostanie zaproponowana bardziej wyrazista akcja promocyjna.
- Postanowiliśmy nie rewolucjonizować tego, co jest i przypomnieć mieszkańcom jabłuszko, czyli obowiązujący i zarejestrowany znak graficzny - tłumaczy naczelnik Wolińska. - Ten logotyp miasta powstał w ramach wcześniejszej kampanii „Skierniewice - stolica nauk ogrodniczych”.
Która z tych trzech akcji promocyjnych najbardziej przypadła Państwu do gustu? Z którymi koszulkami najchętniej się identyfikujecie?
Zapraszamy do udziału w naszej sondzie na www.skierniewice.naszemiasto.pl