List Czytelnika

Czytaj dalej
(dane do wiad. redakcji)

List Czytelnika

(dane do wiad. redakcji)

Czytelnik odnosi się do artykułu w "ITS" z 20 maja pt. Nowy Dwór, nowe rozdanie.

1. Artykuł spowodował chyba ogromne, najdelikatniej mówiąc, niezadowolenie Pana Prezesa no i teraz ma on dodatkowe zajęcie - poszukiwanie winnych wśród pracowników, ale nie tylko. Czyżby szykowały się kolejne zwolnienia ?

2. Pan Prezes mówi, że „z nas się już nie śmieją”. No jasne, że nie , bo już nie ma z czego się śmiać. Raczej głęboko współczuć i to nie „firmie” tylko ludziom, którzy muszą tam pracować i którym dobro „Nowego Dworu” zawsze głęboko leżało na sercu a teraz jest zwyczajnie marnowane przez pseudo-fachowców. Produkcja szkółkarska ma to do siebie, że żeby jej się nauczyć i wiedzieć JAK ją rozwijać to trzeba mieć pasję i zaangażowanie a przede wszystkim lata praktyki, bo to nie linia produkcyjna w fabryce śrubek ale zmienna natura i ogrom gatunków.

Ale może są tacy jak np. p. Dratkiewicz o jakichś specjalnych, nadzwyczajnych umiejętnościach, które wystarczą mu w zupełności, żeby zdobyć odpowiednią wiedzę w „okresie próbnym” (sic!) zamiast w ciągu co najmniej kilku lat.

3.„Zaczynamy przeszkadzać konkurencji” - mówi Prezes. W branży szkółkarskiej jest parę tysięcy prywatnych producentów-szkółkarzy. Wielu najlepszych, i tych z kilkupokoleniową historią, zrzeszonych jest w Związku Szkółkarzy Polskich. Świetnie się mają , nieustannie rozwijają i unowocześniają. To one mają zdecydowaną większość rynku i pełnią wiodącą rolę w branży. „Nowy Dwór” nie jest dla nich żadną konkurencją, przestał nią być już dawno.

Jedynie dwie firmy są państwowe, tj. Zakład Doświadczalny w Kórniku "Szkółki Kórnickie" PAN i właśnie Kwiaciarski Zakład Doświadczalny „Nowy Dwór”.

4. Nie jest prawdą, że wcześniej „administracja przekraczała 60 procent zatrudnionych”. Pracowników było w różnych porach roku ok. 70-100 osób i jest bzdurą opowiadanie, że ok. 40-60 z nich to osoby pracujące w administracji !

5. Nie jest także prawdą, że zwolnieni pracownicy to ci, którzy nie podpisali klauzuli o zakazie konkurencji. Mówi się w branży, że nawet osoba z byłego kierownictwa jakimiś tam zakazami specjalnie się nie przejmowała handlując równolegle z klientami rosyjskimi krzewami ze swojej prywatnej szkółki. Jakoś Panu Prezesowi przez prawie 2 lata to zupełnie nie przeszkadzało.

6. Pan Prezes chyba nie bardzo orientuje się w rynkach zbytu, bo zapomniał zupełnie o jedynym stałym ( jeszcze !), czyli ważnym, kliencie zagranicznym - Finlandii. Reszta - to pojedyncze przypadki.

7. Mówienie o produkcji „młodzieży” i to w ilościach 3 mln sadzonek ( jakich !!!!??? ) jest po prostu najdelikatniej mówiąc mocno naciągane, żeby nie powiedzieć niepoważne i wzięte z chmur. W najlepszych czasach produkowano najwyżej ok. 800 tys. Pan Prezes jakoś nie zauważa, że nie jest to po prostu możliwe przy obecnym stanie marnego wyposażenia technicznego jak z poprzedniej epoki ( nie laboratorium, ale szklarni i tuneli foliowych ), nie mówiąc już o braku ( po zwolnieniu fachowców) wykwalifikowanych pracowników.

Ciekawe jest także stwierdzenie o korzystaniu z wiedzy pracowników Instytutu przy produkcji tejże „młodzieży”. „To już się zaczyna dziać.” - mówi. A niby jak to ma wyglądać i CZYJE doświadczenia mają być nagle wykorzystywane ? Pan Prezes poszukuje specjalistów od „in vitro” (ależ już jest ich tam sporo !) i produkcji „młodzieży” : toż niedawno „przesunął” osobę doskonale znającą temat, z kilkunastoletnim doświadczeniem w produkcji tejże „młodzieży”, do …obsługi klientów ! A jak wygląda owa młodzież wystarczy rzut oka na kwatery produkcyjne…

8. No i najważniejsze : JAK ma konkretnie wyglądać to „wychodzenie na prostą” ? Bo tak naprawdę żadnej strategii nie ma. Chyba, że zna ją tylko ten, kto ma decydujący głos w sprawie obsady różnych kierowniczych stanowisk ….

(dane do wiad. redakcji)

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.