List otwarty
Założycielka i tancerze Akademii Tańca 4-20 piszą do prezydenta.
Zaniepokojeni burzą wywołaną wokół Akademii 4-20 i odnosząc wrażenie, jakoby dalsze jej losy miały zależeć od prowadzenia zespołu przez Panią Monikę Kotowską, chcielibyśmy wyrazić swoje stanowisko i opinię w tej sprawie.
Historia Akademii 4-20 sięga roku 1987. Została założona przez Panią Ilonę Zdzienicką i działała pod jej kierownictwem. Na przestrzeni czasu funkcjonowania zespołu asystowały jej: Katarzyna Kajda, Beata Tyborowska, a następnie Monika Kotowska, która to przejęła prowadzenie zespołu w 1999 roku.
Chcielibyśmy zaznaczyć, że „4-20” to przede wszystkim nie osoba kierująca zespołem, ale dzieci i ludzie, których łączy pasja. Zespół 4-20 to również tancerze i przewijający się na przestrzeni lat, współpracujący instruktorzy. To cała społeczność, wartości i ideały.
Proszę mieć świadomość i zapewniamy Państwa, że taniec w Skierniewicach przetrwa bez względu na to czy zespół w domu kultury prowadzić będzie Pani Monika Kotowska czy inny doświadczony choreograf.
Przetrwa pod taką czy pod inną nazwą. Duch tańca związanego z miastem Skierniewice i „4-20” przetrwał 30 lat, a my tancerze, którzy tworzyliśmy pierwszy skład zespołu, nadal mamy go w sobie.
Ten duch nigdy nie wygaśnie. Są wśród nas osoby ciągle aktywne i związane zawodowo z tańcem. Prowadzimy grupy taneczne pod innymi nazwami. Przekazujemy naszym podopiecznym nie tylko naszą miłość do tańca, ale i tego ducha i kulturę współpracy, która została w nas zaszczepiona lata temu.
Nasze działania traktujemy jako misję. W gronie kilkudziesięciu osób przygotowujemy się obecnie do obchodów trzydziestolecia założenia zespołu.
W wydarzeniach tych nie bierze udziału Pani Kotowska, gdyż przez lata odcięła się od naszej społeczności Akademii 4-20. Pozostała jej jedynie nazwa, pod którą funkcjonuje.
Oburzający jest dla nas szantaż ze strony Pani Kotowskiej, o którym donoszą media i sposób, w jaki stawia własne interesy ponad interesami dzieci, ich pasją i tańcem.
Postrzegamy to jako brak etyki zawodowej i zachowanie niepedagogiczne. Jest to sprzeczne ze znanymi nam wartościami Akademii 4-20.
Oburzająca jest również postawa części rodziców (w większości prywatnie związanych z Panią Moniką Kotowską) zapowiądających bojkot starań Centrum Kultury i Sztuki w kierunku zapewnienia ciągłości działań tanecznych w mieście.
Wobec takiego obrotu spraw nie możemy pozostawać obojętni.
Oferujemy Państwu nasze wsparcie i pomoc przy dalszych działaniach związanych z tańcem w Skierniewicach.
Z wyrazami szacunku tancerze oraz Ilona Zdzienicka, założycielka Akademii 4-20”.