Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu prowadzą śledztwo w sprawie ustalenia sprawców pożarów, do których doszło w ostatnich dniach. Ktoś podpalił stodołę oraz budynek mieszkalny pod Łowiczem. Niewykluczone, że ta sama osoba lub też grupa podpalaczy stoi za pożarami słomy w Zielkowicach oraz Bąkowie Górnym. Łączne straty w pięciu pożarach oszacowano na blisko 290 tys. zł.
Miniona niedziela była dla strażaków z pow. łowickiego bardzo pracowita. W ciągu dwóch godzin zostali oni wezwani do trzech pożarów, które były wynikiem celowego podpalenia. O godz. 18.13 w podłowickiej Jastrzębi zauważono palącą się trawę. Pożar został opanowany przez druhów z OSP w Pilaszkowie. - Niespełna godzinę później zostaliśmy wezwani do płonącej drewnianej stodoły w Dąbkowicach Górnych - informuje Jacek Szeligowski, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu. - Na miejscu zastaliśmy rozwinięty pożar budynku, w którym składowano 200 ton balotów słomy o wadze około 8 ton.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień