Łowicz: Nowy operator płatnej strefy parkowania i stare parkometry
Poznańskie konsorcjum spółek Projekt Parking i Parking Control wygrało przetarg na obsługę łowickiej strefy płatnego parkowania. Za ponad 16,6 tys. miesięcznie jej pracownicy będą kontrolowali, czy kierowcy parkujący na Nowym Rynku, Starym Rynku oraz łączącej je ulicy Zduńskiej pobrali darmowe lub też wykupili bilety parkingowe.
Umowa opiewająca łącznie na ponad 265,5 tys. zł będzie obowiązywała do końca przyszłego roku. W jej ramach poznańskie konsorcjum zobowiązane było zamontować własne parkometry. Część łowiczan skarży się, że są one awaryjne.
Do miejskiego przetargu przystąpił także dotychczasowy operator łowickiej strefy - grudziądzka spółka City Parking Group. Zaproponowała ona jednak wyższą cenę, bo ponad 284 tys. zł.
Ponieważ często zdarzało się, że nieuczciwi kierowcy, co pół godziny pobierali darmowe bilety parkingowe, a ich auta blokowały miejsce przez cały roboczy dzień, to w ratuszu planowano montaż nowoczesnych parkometrów. Miały one na bilecie parkingowym odnotowywać także numer rejestracyjny pojazdu. Ostatecznie jednak zrezygnowano z tego, gdyż według orzeczeń sądowych żądanie podania numeru rejestracyjnego przy parkowaniu stanowi naruszenie prawa.
Nie oznacza, to jednak, że parkingowi oszuści będą bezkarni. Władze miasta w tym roku podjęły uchwałę mówiącą, że darmowy bilet można pobrać tylko raz w ciągu dnia. Jeżeli ktoś będzie próbował oszukiwać, to musi się liczyć z nałożeniem na niego kary finansowej w wysokości 50 zł. A będzie to łatwo zweryfikować np. robiąc zdjęcia wszystkim autom w płatnej strefie, a następnie sprawdzając, czy nadal parkują w tym samym miejscu godzinę później.