Łowicz oddaje kolejne unijne pieniądze
Renowacja zespołu dawnej Kolegiaty Prymasowskiej w Łowiczu wraz z utworzeniem kompleksu rekreacyjno-wypoczynkowego w parku nad Bzurą, to najbardziej kosztowna inwestycja w nowożytnej historii miasta nad Bzurą. Diecezja Łowicka i Urząd Miejski zrealizowały ją za ponad 31 mln zł przy unijnym wsparciu w wysokości blisko 23,3 mln zł. Część z tych pieniędzy wydano niezgodnie z prawem.
Kontrola przeprowadzona przez Urząd Marszałkowski w Łodzi doprowadziła do tego, że Diecezja Łowicka już pod koniec 2013 roku zwróciła ponad 424,3 tys. zł dotacji i blisko 106,3 tys. zł odsetek.
Kontrolujący wykazali, że część wyposażenia zakupionego przez Kościół nie była ujęta w dofinansowywanym wniosku, a na poddaszu Dziekanii wykonano pomieszczenia, których nie przewidziano w projekcie.
26 lutego, czyli już po zamknięciu tego numeru "ITS", decyzję o zwrocie znacznie większej kwoty unijnej dotacji, związanej ze wspólną inwestycją, podejmie Rada Miejska w Łowiczu. Na wniosek burmistrza Krzysztofa Kalińskiego Rada Miejska w Łowiczu zapewne zgodzi się na zwrot części kolejnych unijnych dotacji. Ratusz wraz z odsetkami odda do Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi ponad 973 tysiące zł. Pod koniec ubiegłego roku władze miasta straciły już w ten sposób blisko 230 tys. złotych.
Jest to efekt kontroli rewitalizacji parku nad Bzurą oraz przebudowy ulic 3 Maja, Tkaczew, Bielawską i Sybiraków. W pierwszym wypadku miasto ma oddać ponad 607 tys. zł dotacji i ponad 324 tys. zł odsetek, a w drugim blisko 41,5 tys. zł dotacji.
W przypadku przebudowy miejskich błoni kontrolerzy z Łodzi zarzucili władzom Łowicza naruszenia przepisów dotyczące m.in. niesprecyzowania warunku udziału w postępowaniu przetargowym.
W opisie przedmiotu przetargu w specyfikacji istotnych warunków zamówienia i jego ogłoszeniu miejscy urzędnicy użyli nazw producentów i produktów handlowych, które miały być zastosowane do wykonania przedmiotu zamówienia, przy jednoczesnym niedopuszczeniu składania ofert równoważnych.
Nieprawidłowości dotyczące przebudowy ulic związane były także z naruszeniem ustawy o zamówieniach publicznych. To kolejny zwrot funduszy za tę inwestycję. 30 grudnia rada miasta dała burmistrzowi Kalińskiemu zielone światło do zwrotu 230 tys. zł dotacji i odsetek.
- Zdawaliśmy sobie sprawę, że ciągle rosną odsetki karne za przebudowę błoni, ale nie zgadzamy się ze stawianymi nam zarzutami i walczyliśmy o uniknięcie kar finansowych - informuje Krzysztof Kaliński. - Od decyzji Zarządu Województwa Łódzkiego odwołamy się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Rozważamy, czy podobnie nie postąpić w sprawie zwrotu dotacji za modernizację ulic.
Szef miejskiego samorządu w Łowiczu podkreśla, że weryfikacja 11-milionowej inwestycji w parku nad Bzurą przeprowadzona przez Urząd Kontroli Skarbowej nie wykazała uchybień, za które każą płacić miastu przedstawiciele władz województwa.
- Niepokoi to, że błędy urzędników doprowadziły do zwrotu tak pokaźnej kwoty pieniędzy, ale z drugiej strony uważam za chore, iż odsetki od oddawanych sum trafiają na konto kontrolującego, czyli w tym wypadku Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi - uważa radny opozycyjny Robert Wójcik. - W każdym przypadku jest to marnotrawienie pieniędzy podatników.
Co gorsza, zanosi się na to, że to nie koniec zwrotu unijnych dotacji przez Urząd Miejski w Łowiczu. ŁUM domaga się też pieniędzy za nieprawidłowości związane z przebudową ujęć wody pitnej i miejskich placówek oświatowych. Chodzi o kwotę ponad 210 tys. zł plus odsetki.
Rafał Klepczarek