Łowicz przyjazny dla repatriantów

Czytaj dalej
Fot. Archiwum
Rafał Klepczarek

Łowicz przyjazny dla repatriantów

Rafał Klepczarek

Łowicz jest jednym z najbardziej przyjaznych repatriantom z Kazachstanu miast w Polsce. W mieście nad Bzurą osiedliło się już 17 rodzin. Są to głównie potomkowie Polaków mieszkających na ziemiach Rzeczpospolitej Obojga Narodów, które w latach 1918-21 nie weszły w skład odradzającej się Polski. Ludzie ci zostali latach 30. XX wieku przymusowo przesiedleni przez komunistów do Kazachstanu. We wtorek, 25 lipca do Łowicza przyjechało kolejnych dwoje gości z dawnej republiki sowieckiej.

Na początku tego roku z Donieckoje na północy Kazachstanu do Łowicza przyjechała Halina Wyszyńska z dziesięcioletnią córką Snieżaną. W oddalonym od Polski o 5 tys. kilometrów kraju pozostał jej mąż Aleksander oraz 18-letnia Krystyna, która kończyła w Kazachstanie szkołę.

- Rozdzielona rodzina przez miesiące rozłąki kontaktowała się jedynie przez program Skype – mówi Katarzyna Sobieszek, która z ramienia Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łowiczu opiekuje się repatriantami.

Burmistrz Krzysztof Kaliński uważa, że gdyby każdy samorząd przyjmował repatriantów z Kazachstanu tak chętnie, jak Łowicz, to wszyscy potomkowie naszych krajan wróciliby już dawno do kraju przodków.

Władze Łowicza planowały w tym roku osiedlić jeszcze dwie kolejne repatrianckie rodziny. Miały one zamieszkać w przedwojennej kamienicy przy ul. Żabiej. Niestety, nikt nie zgłosił się na pierwszy przetarg zorganizowany przez ratusz. W drugim pojawił się natomiast oferent, który zaproponował zaporową cenę.

- Ponieważ nie ma szans na to, aby rządową dotację na urządzenie mieszkań repatriantów wykorzystać jeszcze w tym roku, to 1 sierpnia wypowiemy porozumienie zawarte w tej sprawie z wojewodą łódzkim – informuje Maria Więckowska, sekretarz miasta w łowickim ratuszu.

Burmistrz Kaliński dodaje, że rada miasta w przyszłym roku ponowi zaproszenie do rodzin, które z przyczyn ekonomicznych nie zostaną zakwaterowane w kamienicy przy ul. Żabiej.

W tym roku zmieniła się ustawa o repatriantach. Jest ona mniej korzystna dla samorządów od swej poprzedniczki. Do niedawna gmina mogła otrzymać dofinansowanie w wysokości 3,6 tys. zł na metr kwadratowy mieszkania, które adaptowane było na potrzeby przybyszów z dalekiej Azji.

Obecnie jest to kwota 25 tys. zł na osobę. Samorządom bardziej więc będzie opłacało się ściągać do Polski wielodzietne rodziny, a nie jak do tej pory np. trzy pokolenia dziadków wraz z dziećmi i wnukami, które traktowane były przy kwaterowaniu jako dwie odrębne familie.

Rafał Klepczarek

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.