Łowicz: Samochodowa kamera pomogła ustalić sprawcę kradzieży
Do 7,5 roku więzienia grozi mieszkańcowi Warszawy za kradzież saszetki z 4 tys. zł. Doszło do niej 20 marca na parkingu przed sklepem przy ul. Kaliskiej. Złodziej został ujęty przez policję dzięki zapisowi samochodowej kamery.
- Kierowca volkswgena pozostawił niezamknięty samochód przed sklepem i wszedł do środka – relacjonuje przebieg wypadków Urszula Szymczak, rzecznik łowickiej policji. - W tym czasie nieznany sprawca skradł z pojazdu saszetkę z dokumentami oraz pieniędzmi. W środku znajdowało się ponad 4 tysiące złotych.
W samochodzie była zamontowana kamera, która uchwyciła moment kradzieży i zarejestrowała wizerunek złodzieja. Odtwarzający zapis policjanci rozpoznali mężczyznę, który kilka lat wcześniej na terenie powiatu łowickiego dopuścił się podobnej kradzieży.
62-letni mieszkaniec Warszawy 3 kwietnia został zatrzymany przez kryminalnych w miejscu zamieszkania. Przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą w wymiarze do 5 lat więzienia, ale w tym wypadku doszło do niego w warunkach recydywy i dlatego 62-latek może trafić za kratki na dłuższy okres.