Łowiczanin przemycił na salę sądową trzy sztuki broni

Czytaj dalej
Fot. Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek

Łowiczanin przemycił na salę sądową trzy sztuki broni

Rafał Klepczarek

Mieszkaniec Łowicza wyciągnął podczas rozprawy sądowej trzy przedmioty przypominające broń palną. Jednym z nich wymachiwał w sali sądowej, w której przebywało siedem osób.

W środę, 28 grudnia nic nie zapowiadało dramatycznych wydarzeń, które około godz. 12.30 rozegrały się w Sądzie Rejonowym w Łowiczu. Odbywała się tam rozprawa dotycząca naruszenia nietykalności cielesnej, uszkodzenia mienia i próby naruszenia miru domowego.

Ostatni przesłuchiwany był 65-letni łowiczanin. Mężczyzna był nie tylko pokrzywdzonym, ale także oskarżycielem posiłkowym w rozpoznawanej sprawie. W pierwszej fazie przesłuchania, mimo wezwania sędzi Magdaleny Piwowarczyk, wycofał się on do miejsca, w którym wcześniej siedział i z torby wyciągnął trzy przedmioty przypominające krótką broń palną. Następnie położył je na stole.

- W tej ogromnie stresującej sytuacji wezwałam policję - informuje Magdalena Piwowarczyk, prezes Sądu Rejonowego w Łowiczu. - Ta wstępnie stwierdziła, że nie jest to broń palna.
Za naruszenie powagi rozprawy sądowej 65-latek został ukarany dziesięciodniowym aresztem.

Wstępne ustalania policji wskazują na to, że mężczyzna przemycił do sądu broń sygnałową i atrapę pistoletu. - Jest to jednak tylko przypuszczenie i sprawdzamy obecnie czy doszło do naruszenia ustawy o broni i amunicji - mówi Urszula Szymczak, rzecznik łowickiej policji.

Znacznie poważniejszy jest jednak problem bezpieczeństwa w Sądzie Rejonowym w Łowiczu. Osoby wchodzące na jego teren przechodzą przez specjalną bramkę z urządzeniem do prześwietlania zawartości toreb. Dozorują ją pracownicy firmy ochroniarskiej Scorpio z podłowickich Zielkowic. Ochroniarz dyżurujący feralnego dnia w sądzie został odsunięty o wykonywania obowiązków służbowych na jego terenie.

- Czekam na wyjaśnienia szefa firmy ochroniarskiej, które pozwolą ustalić, jak doszło do tej niedopuszczalnej sytuacji - dodaje pani prezes. - Mam je otrzymać w piątek, 30 grudnia.

Warto podkreślić, że sądy nie są ochraniane przez policję, ale przez firmy zewnętrze. Podczas wyboru ofert rozstrzygającym kryterium jest cena.

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.