Mateusz Podsędek: O plebiscycie powiedział mu dziadek
Mateusz Podsędek z Łowicza zdobył najwięcej głosów w plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca.
W poniedziałek, 25 stycznia zakończyliśmy plebiscyt „Dziennika Łódzkiego” na Najpopularniejszego Sportowca. Tegoroczna edycja jest wyjątkowa, ponieważ zostały włączone nowe kategorie, w tym Najpopularniejszy Sportowiec w poszczególnych powiatach.
Najwięcej głosów w regionie
Biorąc pod uwagę trzy powiaty (skierniewicki, łowicki oraz rawski) największą liczbę głosów uzyskał Mateusz Podsędek, tenisista Księżaka Łowicz.
Młody zawodnik zebrał 1.675 głosów i do ostatnich chwil rywalizował o prym z Kamilem Zabostem (Łowicka Akademia Sportu), który w chwili zakończenia głosowania miał 1.557 głosów.
W powiecie łowickim na wszystkich laureatów oddano 3.565 głosów. Jednak nie jest to wynik rekordowy. Więcej głosów zanotowano w powiecie skierniewickim - 4.002.
Zaskoczony nominacją w plebiscycie
Powróćmy jednak do sylwetki Mateusza Podsędka, zwycięzcy w powiecie łowickim. Przypomnijmy - 1.675 głosów to najlepszy wynik z trzech powiatów.
Zwycięzca jest niezwykle skromny i podchodzi do wygranej w plebiscycie z wielkim dystansem.
- Długo nie wiedziałem, że jestem nominowany do plebiscytu. W zasadzie poinformował mnie dziadek, który kupuje gazetę. Zadzwonił do mnie i krzyczał z radości do słuchawki, że można na mnie głosować - wspomina łowicki tenisista.
Mateusz dodaje, że taka wygrana w plebiscycie przydarzyła mu się pierwszy i ostatni raz...
Kibic Manchasteru United
Jak wygląda sportowa kariera Mateusza? Przygodę z tenisem stołowym rozpoczął mając 10 lat. Sportem zaraził go starszy brat, a także wujek. Pierwszych tenisowych kroków nie stawiał w Księżaku Łowicz.
- Najpierw był UKS Bednary, dopiero później zacząłem reprezentować barwy łowickiej drużyny - wspomina Mateusz Podsędek.
Zawodnik Księżaka jest tak skromny, że nie chce nawet wymieniać swoich sukcesów.
- Za największy uznałbym obecnie grę w drugiej lidze - dodaje tenisista.
Jak sam przyznaje, nie może ostatnio przeżyć porażki w meczu ze Zduńską Wolą.
- Wygrywałem całe spotkanie. Nic nie wskazywało na porażkę, a jednak. Przyznam, że troszkę siedziała mi ta partia w głowie, ale problemów ze snem przez to nie miałem... - śmieje się zawodnik.
Oprócz tenisa stołowego Mateusz lubi piłkę nożną. Sam gra rekreacyjnie, ale podziwia najlepszych piłkarzy przed telewizorem.
- Jestem kibicem Manchesteru United i staram się oglądać każdy mecz. Niestety, ostatnio moja drużyna nie pokazuje wybitnej formy, ale wierzę, że jeszcze nadejdą lepsze dni - opowiada z uśmiechem zawodnik.
Marzy o maserati
Zwycięzca na Najpopularniejszego Sportowca w powiecie łowickim nie wiąże całego życia ze sportem.
- Studiuję transport na Politechnice Warszawskiej i w przyszłości chciałbym pracować w wyuczonym zawodzie. Poza sportem drugim moim konikiem jest właśnie motoryzacja - stwierdza Mateusz Podsędek.
Marzy mu się auto maserati quattroporte.