Matura i co dalej? Maturzyści snują plany na przyszłość
Maturalny maraton za nami. Czy tegoroczni abiturienci mają już plany na życie? Bywa różnie. Przed nimi najdłuższe wakacje życia. Co dalej?
Po zdaniu egzaminu dojrzałości wielu maturzystów zastanawia się: kontynuować naukę na studiach czy podjąć pracę? A może jedno i drugie? Czy w dzisiejszych czasach warto studiować? Jeżeli tak, to jaki rodzaj studiów, by w przyszłości mieć pracę?
Pytania te zadaliśmy tegorocznym maturzystom. Większość wie, co chce w życiu robić. Wszyscy marzą, by połączyć pracę z pasją.
- Wszystko zależy od wyniku matur. Najcięższa dla mnie była matematyka. Pozytywnie zaskoczył mnie za to język polski - mówi Piotr Łuczywek, absolwent technikum budownictwa w ZSZ nr 1. Piotr jako kierunek studiów wymarzył sobie powiązaną z budownictwem geodezję.
Podobne plany ma jego kolega ze szkolnej ławy Mateusz Królikowski. - Może Łódź albo Płock? - typuje. - Ma być blisko domu, bo chcę znaleźć jakąś pracę i jednocześnie studiować zaocznie. Moim marzeniem jest, aby po studiach znaleźć godną pracę właśnie w Skierniewicach.
Paweł Michalski chce studiować finanse i rachunkowość. Za cel stawia sobie pracę w rodzinnym mieście, np. jako księgowy. -Lubię nasze miasto. Chciałbym móc tu zostać- wyznaje.
Za studiowaniem opowiada się maturzystka Martyna z ekonomika, która podkreśla, że warto studiować, ale zaocznie. -Dobrze jest mieć papier w ręku, bo gdy zajdzie potrzeba można nim pomachać pracodawcy, natomiast w ciągu tygodnia praca. Po ukończeniu studiów chcę mieć już doświadczenie w zawodzie - przekonuje.
Damian Szymański z budowlanki wybrał sobie informatykę.
- Zamiłowanie do komputerów pojawiło się już w podstawówce. - mówi. -Wybór profilu w liceum był niekoniecznie tym trafionym. Teraz idę za ciosem. Ludziom przecież udaje się łączyć pasję z zarabianiem na życie.
Kinga Budzik, absolwentka Centrum Edukacji Zawodowej i Ustawicznej im. Mikołaja Kopernika w Rawie Mazowieckiej również marzy, żeby praca była jej pasją. - Wybieram oligofrenopedagogikę(pedagogika osób z niepełnosprawnością intelektualną -przyp. red.) jednak chcę się trochę usamodzielnić, więc będę godziła studia z pracą - zdradza. - Później może uda się już coś znaleźć w moim kierunku i studia skończę z doświadczeniem. Najważniejsze jest, aby w przyszłości nie mówić z rana: znowu muszę iść do roboty... Kinga wybierając na szkołę ponadgimnazjalną technikum hotelarskie już myślała o przyszłości. - Kończąc szkołę będę miała zawód - dodaje.
Studia dzienne wymarzył sobie Damian Warmiński z ZSZ nr 1. Kierunek inżynieria lądowa ściśle wiąże się z jego zainteresowaniami. W przyszłości chce projektować mosty.
- Po takich studiach praca powinna być na pewno, ale o to będę martwił się później. Teraz chciałbym skupić się na tym co mnie interesuje - mówi.