Miejska działka na sprzedaż za jedną setną wartości

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Burzyński
Sławomir Burzyński

Miejska działka na sprzedaż za jedną setną wartości

Sławomir Burzyński

Czy zabezpieczenie transakcji dotyczącej sprzedaży działki pod budowę kliniki wydłużania kości metodą dra Paley’a jest wystarczające i miasto nie straci? Opozycja ma obawy.

Miasto sprzedaje działkę za jedną setną wartości. Nabywcą będzie fundacja , która chce zbudować w Skierniewicach Europejskie Centrum Ortopedii Dziecięcej.

W maju ub. roku w skierniewickim ratuszu podpisano list intencyjny pomiędzy władzami samorządowymi a Fundacją Zdrowia i Kultury Kochaj Życie w sprawie budowy w Skierniewicach centrum. Chodzi o klinikę wydłużania kończyn metodą doktora Paley’a. Skierniewice zobowiązały się wtedy niezwłocznie rozpocząć procedurę uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru oraz rozpocząć podział geodezyjny i wydzielenie działki z księgi wieczystej nieruchomości, która będzie sprzedana fundacji na preferencyjnych warunkach.

Obecnie procedury są zakończone i w czwartek, 25 sierpnia radni decydowali o podjęciu uchwały w sprawie sprzedaży działki fundacji Kochaj Życie.

Zgodnie z projektem tej uchwały działka zostanie sprzedana w trybie bezprzetargowym z olbrzymią bonifikatą 99 procent jej wartości.

Jako, że nieruchomość została przez rzeczoznawcę majątkowego wyceniona na ponad 4,1 mln złotych, fundacja zapłaci za nią 41 tysięcy złotych z groszami.

- W akcie notarialnym będą zawarte gwarancje dla miasta na wszelkich możliwych płaszczyznach - zapewnia Eugeniusz Góraj, wiceprezydent Skierniewic.

Chodzi o zapis w projekcie uchwały, że jeżeli nabywca sprzeda nieruchomość lub wykorzysta ją na inne cele niż budowa kliniki przed upływem 10 lat licząc od dnia nabycia działki, będzie zobowiązany do zwrotu kwoty bonifikaty po jej waloryzacji.

Taka forma sprzedaży działki niepokoi jednak byłego prezydenta Skierniewic, a obecnie miejskiego radnego. Leszek Trębski uważa, że ryzyko jest zbyt duże.

- Na dobrą sprawę miasto nie ma żadnego zabezpieczenia tej działki - uważa. - Jaką mamy gwarancję, że fundacja jej nie zastawi pod kredyt, albo odczeka 10 lat i potem sprzeda? Albo się rozwiąże za rok lub dwa i sprzeda działkę. Od kogo będziemy wtedy egzekwować zobowiązania? - dopytuje.

Radny Trębski uważa za błąd sprzedaż nieruchomości za 1 procent jej wartości w sytuacji, gdy nabywca „nic jeszcze nie zrobił”.

- Niech najpierw wybudują klinikę, to wtedy możemy im sprzedać działkę za te 40 tysięcy złotych. W mojej ocenie bardzo ryzykujemy i niepotrzebnie pozbywamy się bardzo atrakcyjnie położonej działki - Leszek Trębski zapowiada, że jeszcze przed sesją roześle do radnych sms-y z prośbą o zastanowienie.

- Każda uchwała tego typu to duże ryzyko, ale trzeba je podejmować - kwituje wątpliwości Eugeniusz Góraj zwracając uwagę, że plan przestrzennego zagospodarowania przewiduje na działce inwestycje jedynie w zakresie ochrony zdrowia.

Sesja miejskiej rady odbyła się po oddaniu tygodnika "ITS" do druku, ale nic nie wskazuje na to, by większość radnych miała zagłosować inaczej niż oczekuje tego prezydent Krzysztof Jażdżyk.

Centrum powstanie na działce o powierzchni ponad 1,7 ha przy ulicy 26. Dywizji Piechoty prawdopodobnie za pięć lat.

Według szacunków fundacji, jego budowa będzie kosztowała około 50 milionów złotych. Jak niedawno zapewniała Małgorzata Nowotnik, prezes fundacji Kochaj Życie, fundacja ma inwestora, który przekaże niezbędną na budowę kwotę. To tajemniczy Amerykanin polskiego pochodzenia, pracujący w NASA.

Sławomir Burzyński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.