Mieszkańcy gminy Bielawy protestują przeciwko budowie schroniska dla zwierząt

Czytaj dalej
Fot. Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek

Mieszkańcy gminy Bielawy protestują przeciwko budowie schroniska dla zwierząt

Rafał Klepczarek

Do władz gminy Bielawy trafiła petycja z protestem w sprawie budowy schroniska dla zwierząt w Piotrowicach. Podpisało się pod nią blisko stu mieszkańców tej części powiatu łowickiego.

Ludzie obawiają się hałasu i fetoru, które kojarzą im się z przytułkiem dla blisko 200 bezdomnych psów. Piotrowiczanie boją się także spadku wartości gruntów, sąsiadujących z planowaną inwestycją.

- Nie zgadzamy się na budowę schroniska w tak niewielkiej odległości od naszych zabudowań – mówi mieszkaniec Piotrowic, który liczy, że wójt Sylwester Kubiński nie wyda zgody na taką działalność.

Włodarz gminy jest jednak przychylnie nastawiony do inwestycji. Wójt Bielaw przez długi czas próbował znaleźć chętnego na zakup ponadczterohektarowej działki w Piotrowicach.

Pod koniec ubiegłego roku za blisko 96 tys. zł w drodze przetargu kupili ją właściciele łowickiej przychodni weterynaryjnej Jolanta i Tomasz Wojciechowscy. W styczniu przyjechali do Piotrowic, żeby poinformować mieszkańców o planowanej inwestycji oraz przedstawić szczegóły tego przedsięwzięcia. W minioną środę pojawili się także na sesji Rady Gminy w Bielawach.

- Obecnie za utrzymanie bezpańskich zwierząt płacimy 100 tys. zł rocznie, a inwestorzy obiecali nam niższe stawki - przyznaje wójt Kubiński. - Poza tym taka inwestycja to dla gminy wpływy z podatków, a dla ludzi miejsca pracy.

Mieszkańcy tej części Piotrowic, która bezpośrednio sąsiaduje z planowanym schroniskiem, mają zupełnie inne zdanie. Nie podoba im się także, to że schronisko ma sąsiadować z boiskiem do piłki nożnej Płomienia Piotrowice.

Jolanta Wojciechowska zapewnia jednak, że schronisko będzie spełniało wszelkie normy prawne i weterynaryjne i nie powinno być uciążliwe dla okolicznych mieszkańców.

- Od domostw zamierzamy je odgrodzić lasem, więc nie powinno być problemów ani z zapachem, ani też z hałasem - zapewnia Wojciechowska.

Łowiczanka twierdzi, że większość mieszkańców domostw położonych najbliżej planowanej inwestycji jest pozytywnie nastawiona do powstania schroniska, a jedynie dwie rodziny były nastawione sceptycznie. - Trzecia natomiast zapowiedziała, że uzna stanowisko większości - dodaje Jolanta Wojciechowska.

Państwo Wojciechowscy mają nadzieję, że schronisko dla bezdomnych psów zacznie działać na początku przyszłego roku. Początkowo będzie opiekowało się 30 czworonogami, a następnie liczba boksów dla psów będzie zwiększać się w miarę potrzeb. Maksymalnie będzie ich 180.

Z naszych informacji wynika, że do Piotrowic mogłyby trafiać psy z gmin wiejskich powiatu łowickiego i Bolimowa w powiecie skierniewickim.

W powiecie łowickim obecnie działa tylko jeden psi przytułek, oferujący 64 miejsca dla czworonogów. Na zlecenie miasta prowadzi go Zakład Usług Komunalnych w Łowiczu. Przez lata schronisko było przepełnione i bezpańskie zwierzęta z innych części powiatu trafiały do podobnych punktów koło Sieradza i Warszawy. Obecnie boksów dla psów jest więcej, ale wójtów odstrasza cena, która wynosi ponad 15 zł za dobę.

- W powiecie łowickim potrzebne jest międzygminne schronisko - uważa Grażyna Wołynik, prezes Łowickiego Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt. - Obecnie wiele psów trafia do odległych miejsc i nie możemy im pomóc przez znalezienie dla nich nowych opiekunów.

Kilka lat temu władze gminy Kiernozia w powiecie łowickim chciały utworzyć w Sokołowie Towarzystwie międzygminny przytułek dla bezdomnych psów. Pomysł spalił jednak na panewce z powodu protestów okolicznych mieszkańców.

Czas pokaże, czy podobną inwestycję uda się sfinalizować pod Bielawami. – Decyzję w tej sprawie podejmę wspólnie z Radą Gminy w Bielawa – zapowiada wójt Kubiński.

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.