Mieszkańcy nie chcą na swoim osiedlu jeszcze jednego bloku
Niektórzy boją się, że kolejny budynek może zablokować dojazd do pozostałych bloków. Według prezesa spółdzielni mieszkaniowej ich obawy są niedorzeczne.
Rawsko-Mazowiecka Spółdzielnia Mieszkaniowa kończy budowę bloku na os. Zamkowa Wola.
- Aktualnie kończymy budowę budynku o siedmiu kondygnacjach przy ul. Batorego, w tej chwili wykonawca kończy już szóstą kondygnację - mówi Adam Iwaszkiewicz. - Ledwo blok zaczął wychodzić z ziemi ludzie zaczęli się zapisywać na mieszkania, a obecnie mamy już podpisane umowy na wszystkie lokale. Co więcej, chętnych było więcej niż mieszkań, czyli zainteresowanie mieszkaniami jest i budować zatem trzeba.
Blok na Zamkowej Woli ma być ukończony w tym roku. Będzie w nim ponad 50 mieszkań.
Ale spółdzielnia planuje już budowę kolejnego bloku mieszkalnego. Ma on być zlokalizowany na osiedlu 9 Maja. Zdaniem prezesa spółdzielni inwestycja ta jest niezbędna, ponieważ mieszkańcy Rawy wciąż potrzebują nowych mieszkań. Jest jednak pewien problem - przeciwko tej inwestycji protestuje grupa mieszkańców tej części miasta.
- Osiedle już jest ciasno zabudowane - argumentuje jeden z nich (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - A jak ten budynek powstanie to zablokuje osiedle, bo w działce, na której zaplanowano budowę, znajduje się droga wyjazdowa z niego.
Nasz rozmówca snuje scenariusz, który według niego jest zupełnie realny.
- Wystarczy, że po zasiedleniu bloku powstanie wspólnota, która wykupi całą działkę, ogrodzi się i będzie po sprawie - kończy wywód mieszkaniec.
Prezes Iwaszkiewicz jest zaskoczony taką argumentacją.
- Przecież to niedorzeczność - komentuje. - Istnieją regulacje prawne, które uniemożliwiają taki rozwój wypadków, a blok będzie budowany zgodnie ze sztuką i prawem budowlanym. Nie może być przecież tak, że po zbudowaniu bloku dojazdu do swoich budynków nie będą mieli inni mieszkańcy osiedla.
Prezes wątpi również, aby po zakończeniu inwestycji powstała wspólnota mieszkaniowa.
- Ludzie u nas raczej stronią od tworzenia wspólnot, bo obawiają się, że takie rozwiązanie będzie skutkowało wyższymi opłatami - tłumaczy Adam Iwaszkiewicz. - W naszych zasobach działa obecnie tylko jedna wspólnota mieszkaniowa.
Ewentualna decyzja o budowie ma być podjęta podczas walnego zgromadzenia członków spółdzielni, które odbędzie się w połowie roku.
Inwestycja rozpocznie się najwcześniej w roku przyszłym i ma być zakończona w roku 2018 na 60-lecie rawskiej spółdzielni.