Mieszkańcy ul. Blich w Łowiczu skarżą się plagę much. Ma ją powodować wielka pryzma obornika
Mieszkańcy bloku przy ul. Blich narzekają na plagę much, za którą ich zdaniem odpowiada duża pryzma obornika, którą trzy tygodnie temu zwalono na pobliskim polu szkoły rolniczej.
- Nie ma tam płyty gnojowej, a nie tak daleko są miejskie ujęcia wody pitnej - informuje skarżący się w naszej redakcji mieszkaniec Łowicza. - Jak zrobi się cieplej, to do much dojdzie smród.
Jak ustaliliśmy, pryzma ok. 200 ton obornika należy do Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Łowiczu. Zostanie ona wykorzystana do nawożenia 100 hektarów szkolnych pól uprawnych. Stanie się to dopiero po żniwach.
- To jedyne miejsce, które mieliśmy do dyspozycji, gdyż pozostałe są obsiane zbożem i kukurydzą - informuje Marek Lesiak, kierownik gospodarczy powiatowej szkoły rolniczej. - Dziwię się skargom, gdyż obornik nie znajduje się w bliskim sąsiedztwie bloków mieszkalnych. Nie zagrażano także skażeniem ujęć wody pitnej. Spłukany deszczem obornik może się dostać jedynie do naszego rowu melioracyjnego.