Rafał Klepczarek

Mieszkaniec Borówka w powiecie łowickim stracił dach nad głową

Mieszkaniec Borówka w powiecie łowickim stracił dach nad głową Fot. OSP Bąków Górny
Rafał Klepczarek

Na 12 tysięcy złotych oszacowano straty poczynione przez pożar, który wybuchł około godziny 2 w nocy w sobotę (28 grudnia) w Borówku (gm. Bielawy). Całkowicie spalił się tam drewniany dom wraz z wyposażeniem. Mieszkający w nim mężczyzna tymczasowo przebywa u sąsiadów.

Przyczyną pożaru była prawdopodobnie utrata izolacyjności przewodów elektrycznych.

Gdy na miejscu pojawili się ratownicy z Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu i OSP w Bielawach, zastali oni cały parterowy budynek w ogniu z zerwanym przyłączem elektrycznym. Mieszkaniec Borówka sam ewakuował się z płonącej budowli.

Przez prawie 2,5 godziny 19 strażaków walczyło z pożarem, który pochłonął m. in. lodówkę oraz motocykl, a także całe wyposażenie parterowego domu (krytego eternitem) o wymiarach 9 na 7 metrów i wysokości 4 metrów. Udało się jedynie wynieść butlę z gazem.

Budynek był w tak fatalnym stanie technicznym, że po ugaszeniu ognia strażacy przystąpili do jego rozbiórki.

- Mieszkańcy Borówka wraz z Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Bielawach prowadzą zbiórkę najpotrzebniejszych artykułów na rzecz pogorzelca - informuje Sylwester Kubiński, wójt gminy Bielawy.

Pokrzywdzony przez los mężczyzna zostanie zakwaterowany przez gminę w mieszkaniu socjalnym w Mrodze.

Ratownicy Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu w minioną sobotę zostali wezwani również do pożaru przydomowej kotłowni w Małszycach oraz palącego się auta w Niedźwiadzie.

Pierwszy z pożarów w gminie Łowicz wybuchł około godziny 6 rano w jednym z budynków mieszkalnych. Jego przyczną był prawdopodobnie żar, który wypadł z pieca na drewno opałowe.

Akcja gaśnicza trwała 42 minuty i wzięło w niej udział 7 ratowników z PSP w Łowiczu.

Spaleniu uległo ocieplenia bojlera, a uszkodzeniu okno, drzwi oraz ściany. Straty oszacowano na 2,5 tys. zł.

Fiat seicento zapalił się o godzinie 20.49 w podłowickiej Niedźwiadzie. Pożar wybuchł w komorze silnika i uszkodził także deskę rozdzielczą pojazdu.

Właściciel samochodu oszacował straty na 3 tys. zł. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie samochodowej instalacji samochodowej.

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.