Mieszkaniec Łowicza poskarżył się wojewodzie na starostę
Mieszkaniec osiedla Bratkowice poskarżył się wojewodzie łódzkiemu na starostę łowickiego Krzysztofa Figata. Chodzi o odmowę czasowego wycofania z ruchu trzech pojazdów. Rada Powiatu Łowickiego skargę rozpatrzy 31 stycznia. Dzień wcześniej zajmie się nią powiatowa komisja rewizyjna.
Sprawa rozpoczęła się w listopadzie ubiegłego roku, gdy 81-letni łowiczanin zwrócił się do powiatowej komunikacji z prośbą o "zawieszenie rejestracji" motoroweru oraz dwóch fiatów 126. Starostwo odmówiło, gdyż zgodnie z ustawą o ruchu drogowym czasowe wycofanie z ruchu pojazdów dotyczy jedynie ciężarówek i przyczep o masie całkowitej powyżej 3,5 tony. Powiatowi urzędnicy poinformowali petenta, że możliwe jest jedynie wyrejestrowanie danego pojazdu na stałe.
Łowiczanin odwołał się od tej decyzji do starosty Krzysztofa Figata, podkreślając, że "to, co nie jest prawem zabronione - jest dozwolone".
Pracownicy Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w Łowiczu odpisali, że ustawa nie przewiduje żadnych wyjątków, a urząd musi działać zgodnie z prawem i nie dotyczy go zasada przytoczona przez skarżącego.
81-latek nie złożył broni i poskarżył się wojewodzie Zbigniewowi Rau, którego prawnicy przekazali skargę do zbadania Radzie Powiatu Łowickiego.