Mieszkaniec Łowicza skarży się na brak fachowości ze strony dentysty: plomba wykruszyła się po 3 dniach
Mieszkaniec Łowicza skarży się na dentystę. Zarzuca stomatologowi używanie kiepskiego materiału oraz brak fachowości.
Pan Jan w wakacje ubiegłego roku miał problem z uzębieniem. Postanowił zrobić sobie protezę i znalazł dentystę, który oferował tego typu zabiegi w przystępnej cenie.
- Podczas kilku wizyt wziął ode mnie półtora tysiąca złotych za plombowanie i usunięcie zębów – informuje zbulwersowany łowiczanin. – Jak się okazało, wyrwał mi dwa zdrowe zęby, a plomby, na które dawał pół roku gwarancji wyleciały po trzech miesiącach. Jedna z plomb wytrzymała tylko 3 dni i się wykruszyła. Podczas kolejnej wizyty lekarz przekonywał mnie, że to nie była plomba, ale opatrunek. Za wstawienie nowej zainkasował ode mnie tyle co za ów „opatrunek”.
Lekarz uważa, że plomby wypadły wcześniej, gdyż pacjent zgrzyta zębami i ma tak znaczne ubytki w uzębieniu, że kwalifikuje się do leczenia protetycznego, a działania podjęte przez stomatologa były wstępem do takiej właśnie operacji.
- Pacjent nie kontynuuje leczenia i stąd problemy, na które się skarży – uważa dentysta.
Pan Jan postanowił jednak poszukać innego fachowca z tej dziedziny, który jego zdaniem, będzie odznaczał się większą fachowością. Zanim to jednak zrobi liczy, że poprzedni lekarz zachowa się odpowiednio i na własny koszt wstawi mu plomby, które wypadły przed upływem czasu rękojmi.
- Jeżeli tak się nie stanie, to będę szukał pomocy u powiatowego rzecznika konsumenta w Łowiczu, bo mam przecież rachunki, potwierdzające wykonanie usługi - dodaje skarżący się łowiczanin.