Młodzież z ZSP nr 2 odwiedziła Zakład Karny w Łowiczu

Czytaj dalej
Fot. Archiwum
Rafał Klepczarek

Młodzież z ZSP nr 2 odwiedziła Zakład Karny w Łowiczu

Rafał Klepczarek

Grupa młodzieży z ZSP nr 2 RCKUiP w Łowiczu dnia 17 marca 2016 r. udała się do Łowickiego Zakładu Karnego na spotkanie z pięcioma osadzonymi, którzy przechodzą terapię w związku z ich uzależnieniem od narkotyków. Pomysłodawcami tego wyjścia byli opiekunowie uczniów: Piotr Sumiński i Grzegorz Chojnacki, którzy również uczestniczyli w tym nietypowym spotkaniu.

Inicjatywa ta była możliwa dzięki przychylności Dariusza Wiśniewskiego, kierownika Oddziału Terapeutycznego ZK w Łowiczu.
- Po czynnościach związanych z kontrolą bezpieczeństwa, znaleźliśmy się po tamtej stronie „muru”, oddzielni od świata wysokim ogrodzeniem z drutami kolczastymi – informuje Grzegorz Chojnacki z ZSP nr 2. - Następnie trafiliśmy na salę, gdzie odbyło się nasze spotkanie. Na wstępie Dariusz Wiśniewski kilkoma zdaniami przybliżył nam istotę problemu narkomanii i zapewnił, że tego co za chwilę usłyszymy w żadnej książce nie znajdziemy. Istotnie, słowa te bardzo szybko okazały się w pełni prawdziwe, gdy głos przejęli osadzeni.
Więźniowie przybliżyli uczniom mechanizmy wchodzenia na drogę uzależnienia, a w konsekwencji łamania prawa i znalezienia się w więzieniu. Omówili sześć etapów prowadzących do narkomanii. W życiu każdego z naszych rozmówców problemy zawsze zaczynały się niewinnie: od ciekawości, chęci dorównania innym czy dodania sobie odwagi. Efekty tych „niewinnych” prób zaprowadziły ich do wyzbycia się uczuć i braku rozróżniania, co jest dobre a co złe. W związku z czym dopuszczali się rożnych przestępstw, nie mając świadomości, co tak naprawdę robią. Głód narkotyczny, jaki przeżywali, opisywali jako straszny i niewyobrażalny. To on popychał ich do najgorszych działań. Byleby zdobyć pieniądze i kupić upragniony narkotyk. Szybkie i trwałe uzależnienie spowodowało, że zniszczyli nie tylko swoje życie, ale i swoich bliskich.
Dziś z bólem mówią o utracie żon, które ich zostawiły czy braku relacji z dziećmi. Narkotyki wszelkiego rodzaju, alkohol, a nawet leki spowodowały ogromne zniszczenie w ich psychice i pozbawiły ich normalnego życia. Nad czym ubolewają. Dziś uczą się emocji, starają się odbudować to, co zniszczyli. Poprzez kolejne terapie widzą, jak dealerzy ich okrutnie skrzywdzili i oszukali.
- Wychodzenie z uzależnienia to długi, bolesny czas dla nich
i ich bliskich, którzy muszą rozumieć, że do końca życia ich mężowie, ojcowie, synowie pozostaną narkomanami – dodaje przedstawiciel ponadgimnazjalnej dwójki.

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.