MOPS w Rawie: Posiłki tylko na ciepło

Czytaj dalej
Fot. tookapic (CC)/pixabay.com
Anna Żebrowska

MOPS w Rawie: Posiłki tylko na ciepło

Anna Żebrowska

Rawski MOPS finansuje tylko ciepły posiłek w przedszkolach. Takie są odgórne zarządzenia.

Jeszcze w tamtym roku dzieci z rodzin żyjących najskromniej dostawały pełne dofinansowanie na posiłki w przedszkolu. W tym roku uległo to zmianie.

Nie jest to jednak decyzja miejscowych MOPS-ów czy GOPS-ów.

Rozporządzenie takie zostało podjęte na szczeblu ogólnopolskim. W informacji dla rodziców można przeczytać : „zgodnie ze stanowiskiem Departamentu Pomocy i Integracji Społecznej w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu „Pomoc państwa w zakresie dożywiania” nie ma możliwości ponoszenia ze środków budżetu państwa kosztów za całodzienne wyżywienie dzieci. Tutejszy MOPS będzie opłacać wyłącznie jeden posiłek”.

Niektóre matki zaproponowały, by dzieci zabierały do przedszkoli własne kanapki i owoce w ramach podwieczorku.

- Pytałam się o taką możliwość w przedszkolu, jednak na to nie ma zgody - mówi pani Agnieszka, mama dwójki przedszkolaków. - We wrześniu zapłaciłam ponad 500 złotych, co jest dla mnie dużą kwotą, bo nie pracuję, a mam trójkę dzieci. Wcześniejsze dofinansowanie znacznie mnie odciążało - dodaje z żalem w głosie.

Zastępca dyrektora Przedszkola Niezapominajka w Rawie Mazowieckiej, Anna Rosińska wyjaśnia, że na takie rozwiązanie nie może się zgodzić, i to z kilku powodów.

- Po pierwsze mamy zbiorowe żywienie i wszystkie dzieci jedzą to samo. Po drugie - sanepid. Co by było, gdyby doszło do jakiegoś zatrucia żywnością nie pochodzącą od nas? - pyta pani dyrektor retorycznie. - Po trzecie - reakcja dzieci. Gdy maluchy mają ten sam posiłek, nie ma problemu. Gdy natomiast pojawia się coś innego, w dodatku jednostkowego, wzbudza to niepotrzebne zainteresowanie i rozproszenie naszych podopiecznych.

Dzienne wyżywienie dziecka w rawskim przedszkolu kosztuje 6 zł. Obiad stanowi połowę tej kwoty, śniadanie i podwieczorek to łącznie 3 zł.

Tyle wyjaśnień. Należy chyba pogodzić się z takim stanem rzeczy i cieszyć z refundacji obiadu, bo biorąc pod uwagę obecną politykę prorodzinną, rodziny najbardziej potrzebujące może czekać kolejna, niemiła niespodzianka.

Anna Żebrowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.