Można zgłaszać propozycje do budżetu obywatelskiego w Łowiczu. Niektórzy pytają, po co...

Czytaj dalej
Fot. Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek

Można zgłaszać propozycje do budżetu obywatelskiego w Łowiczu. Niektórzy pytają, po co...

Rafał Klepczarek

Burmistrz Krzysztof Kaliński zachęca mieszkańców do zgłaszania propozycji do siódmej edycji budżetu obywatelskiego. Mieszkańcy coraz częściej pytają, po co, skoro z wybranych w ubiegłym roku inwestycji zrealizowano zaledwie dwie, a nie brakuje i takich, które głosowanie wygrały dwa lata temu i nadal pozostają na papierze.

Łowiczanie do końca września mogą zgłaszać w ratuszu lub też elektronicznie za pośrednictwem specjalnej strony internetowej inwestycje, które mają zostać zrealizowane przyszłorocznym budżecie.

Tradycyjnie już do podziału jest 1,3 mln zł. Mieszkańcy wybiorą po jednej inwestycji o wartości do 100 tys. zł w swoje dzielnicy oraz jedną ogólnomiejską do 300 tys. zł. W ubiegłym roku w głosowaniu wzięło udział prawie 3,2 tys. łowiczan. Jak będzie w tym roku, pokaże czas. Coraz częściej słyszy się jednak głosy osób zniechęconych realizacją zwycięskich inwestycji, a dokładnie jej brakiem.

Z 11 inwestycji, które łowiczanie wybrali pod koniec ubiegłego roku miasto wykonało dwie. Chodzi tu o siłownię plenerową na Górkach oraz doświetlenie i doposażenie placów zabaw przy ulicach Włókienniczej i Czajki w urządzenia rekreacyjno-sportowe dla dzieci i młodzieży na Przedmieściu. Pozostałe nie zostały jeszcze rozpoczęte. Dotyczy to także budowy i oświetlenie boiska piłkarskiego z naturalną nawierzchnią przy Szkole Podstawowej nr 7. Maria Wojtylak, dyrektor szkoły widzi tam nowoczesne boisko ze sztuczną murawą, a wnioskodawcy kosztowny w utrzymaniu trawiasty obiekt sportowy. Oczywiście obie strony widzą plusy tego pierwszego rozwiązania, ale inwestycji takiej nie da się zrealizować za 300 tys. zł.

- Opóźnienia związane z realizacją inwestycji wiążą się ze sprawami organizacyjnymi oraz niedoszacowaniem zadań, spowodowanym inflacją w budownictwie, która sięgnęła nawet 60 proc. w skali trzech ostatnich lat - informuje Grzegorz Pełka, naczelnik wydziału inwestycji łowickiego ratusza. - Skupiamy się obecnie na budowie dróg dojazdowych do budowanego przez PKP PLK wiaduktu drogowego, który jest według mnie najważniejszą w mieście inwestycją obywatelską.

Naczelnik Pełka dodaje, że miasto w tym roku na pewno „coś jeszcze” zrealizuje z planowanych w tym zakresie zadań.

Co gorsza, nadal nie zrealizowano trzech inwestycji wybranych pod koniec 2017 roku. Wśród nich znalazło się ogólno-miejskie zadanie związane powstaniem w parku nad Bzurą placu do minigolfa, wyciągu saneczkowego oraz „Góry Frajdy”, na którą miał się złożyć podest ze zjeżdżalnią i schodami. Z naszych informacji wynika, że inwestycja ta - podobnie jak rok temu - jest nadal w fazie projektowania.

W 2018 r. miało ulec poprawie bezpieczeństwo dzieci na ul. Młodzieżowej przy SP nr 7. Nowego przejścia dla pieszych oraz progów zwalniających nadal tam nie ma. Nie poprawiono także skrzyżowania ul. Młodzieżowej z Tuszewską. Ratusz ubiega się o rządowe pieniądze na wsparcie tej mocno niedoszacowanej inwestycji. Podobne niedoszacowanie jest powodem braku oświetlenia ścieżki zdrowia w Lasku Miejskim.

W tej sytuacji coraz więcej łowiczan zastanawia się nie nad tym, jaką drobną inwestycję zgłosić do ratusza, ale czy jest sens to robić.

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.