W Skierniewicach obok Muzeum Historycznego Skierniewic przy ul. Batorego powstał mural w ramach akcji „Jestem dumny”. Upamiętnia on bohaterów Skierniewic: Irenę Repp, Jana Kozietulskiego, Annę Olszewską, Mariana Pyziaka, Artura Wittenberga i Stanisława Grabowskiego.
Skierniewicki mural budzi skrajne emocje. Jednym kojarzy się z socrealizmem, inni mówią, że do namalowania niektórych twarzy bohaterów użyto zbyt ciemnych farb, a jeszcze inni chwalą go za nowe, komiksowe podejście do tematu.
Mural kosztował 40 tys. zł brutto.
- Jest to już ostateczna wersja muralu. Dzieło jest zakończone. W piątek odbędzie się jeszcze mapping, który podsumuje nam pierwszą część akcji „Jestem dumny” - mówi Przemysław Rybicki, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Skierniewice. - Na razie nie ma planów namalowania kolejnego, bo kontynuowanie tej akcji nie oznacza, że kolejni bohaterowie pojawią się na kolejnych muralach. Akcja jednak będzie się rozszerzała o kolejnych bohaterów.
W piątek, 9 listopada o godzinie 18 na placu przed Muzeum Historycznym Skierniewic odbędzie się podsumowanie pierwszej części akcji. Urząd miasta zaplanował krótkie streszczenie dotychczasowych działań, przedstawienie osób zaangażowanych w tworzenie kampanii i tzw. „ożywienie muralu”, czyli prezentację mappingu na ścianie kamienicy przy ul. Batorego.