Na basenie prysznic na golasa
Zgodnie z zaleceniem głównego inspektora sanitarnego, przed wejściem na basen należy umyć się pod prysznicem.
Jednym z wymogów jest uprzednie zdjęcie kostiumu kąpielowego, o czym informuje stosowne zalecenie przy wejściu do skierniewickiej pływalni Nawa. Kłopot w tym, że basenowe prysznice nie mają oddzielnych kabin tylko przegródki i niektórzy mogą się czuć skrępowani.
– Dość nieprzemyślany przepis – uważa Tomasz Przybysz, prezes spółki OSiR Nawa. – Bo i jak wyegzekwować, żeby ktoś się rozebrał do naga? Przecież nie ustawię kogoś do sprawdzania, nie założę też kamer. Trzeba mieć, nadzieję, że każdy będzie się kąpał i tyle.
Jak zaleca GIS, „bezwzględnie każda osoba przed wejściem do hali basenowej powinna dokładnie umyć się mydłem i spłukać pod natryskiem (bez kostiumów kąpielowych)”.
Efekt jest taki, że co wstydliwsi wyczyniają karkołomne sztuczki z odchylaniem kostiumów tu i ówdzie…
– Ratownicy sprawdzają, czy klienci są mokrzy przed wejściem do basenu – przestrzega prezes.