Na dyrektora PCPR w Łowiczu wybrano osobę z prokuratorskimi zarzutami

Czytaj dalej
Fot. Archiwum
Rafał Klepczarek

Na dyrektora PCPR w Łowiczu wybrano osobę z prokuratorskimi zarzutami

Rafał Klepczarek

Powołanie M. W. na dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Łowiczu budzi obiekcje wśród opozycyjnych radnych. Wskazują oni na to, że kobieta kilka lat temu została odwołania dyscyplinarnie ze stanowiska dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi, a obecnie przed sądem toczy się w jej sprawie proces.

- Uważam, że Zarząd Powiatu Łowickiego powinien powoływać na kierownicze stanowiska osoby krystalicznie czyste, a w tym przypadku tak się nie stało - mówi opozycyjny radny powiatowy Krystian Cipiński. - Mam nadzieję, że sąd oddali zarzuty stawiane nowej szefowej PCPR w Łowiczu.

M. W. była jedyną kandydatką w konkursie na to stanowisko. Zrobiło się o niej głośno trzy lata temu, gdy została odwołania dyscyplinarnie ze stanowiska p.o. dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi. Jak informował wtedy Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi, odpowiedzialny za nadzorowanie MOPS, decyzja ta była efektem kontroli magistratu w podległym mu ośrodku.

Audyt wykazał szereg nieprawidłowości przy zawieraniu umów cywilno-prawnych. Kontrola dotyczyła umów zawieranych przez MOPS w Łodzi w latach 2013-15. W dokumencie była mowa m.in. o „mechanizmach korupcjogennych”. Łącznie ustalone przez ratusz starty miały wynieść co najmniej 100 tys. zł.

Proces w tej sprawie toczy się przed Sądem Rejonowym Łódź Śródmieście. M. W. jest jedną z osób zasiadających na ławie oskarżonych. Śledczy postawili jej dwa zarzuty: przekroczenia uprawnień i niegospodarności. Kobiecie grozi do 5 lat więzienia. Kolejny termin rozprawy w tym procesie wyznaczono na koniec czerwca.

Starosta łowicki Marcin Kosiorek w uzasadnieniu zatrudnienia M. W. w PCPR podał m. in., iż „poziom wiedzy teoretycznej i doświadczenie zawodowe w pełni kwalifikują (…) (M. W. - przyp. red.) do zatrudnienia na stanowisku dyrektora (…)”. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej kobieta miała wykazać się „doskonałą znajomością zadań realizowanych przez jednostkę jak i zadań samego dyrektora”.

- Kandydatka nie jest osobą skazaną prawomocnym wyrokiem sądu i komisja uznała, że postawione jej zarzuty nie stoją na przeszkodzie wyboru jej kandydatury - informuje wicestarosta Piotr Malczyk, który przewodził komisji konkursowej. - Jeżeli chodzi o wyniki kontroli w MOPS w Łodzi, to podczas naboru nie były one brane pod uwagę.

Należy podkreślić, że M. W. uważała, iż została w sposób nieprawidłowy zwolniona z MOPS w Łodzi. Przed sądem wywalczyła zmianę świadectwa pracy oraz wypłatę odszkodowania.

Chcieliśmy porozmawiać z nową panią dyrektor o związanych z nią wątpliwościach radnych, ale poprosiła nas o zadanie pytań na piśmie. Odpowiedź opublikujemy niezwłocznie po jej otrzymaniu.

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.