Na łowickiej Korabce stanie fabryka za 4,2 mln euro

Czytaj dalej
Fot. Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek

Na łowickiej Korabce stanie fabryka za 4,2 mln euro

Rafał Klepczarek

Spółka Hellyar Plastics, wchodząca w skład brytyjskiego koncernu, produkującego granulat do produkcji elementów z tworzyw sztucznych, wygrała przetarg na nabycie ponad 1,7 hektara miejskich gruntów. Działki zlokalizowane w rejonie ulicy Małszyce są częścią łowickiej podstrefy Łódzkiego Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Ma tam stanąć nowa fabryka. W tym miesiącu podpisany zostanie akt notarialny.

Spółka Hellyar Plastics Polska z siedzibą w Warszawie nabyła miejskie grunta za 863.954 zł (na tyle ustalono cenę wywoławczą tego gruntu). Komisja przetargowa pozytywnie odniosła się do złożonej przez firmę oferty i uznała, że przedsiębiorca ten może uzyskać zezwolenie na działalność w ŁSSE.

Firma planuje w Łowiczu zbudować dwie hale: produkcyjną i magazynową. Zakład będzie zajmował się produkcją wyrobów na bazie tworzyw sztucznych wykorzystywanych m.in. w branży AGD i motoryzacyjnej.

W związku z nową inwestycją Hellyar Plastics Polska deklaruje, iż po uzyskaniu pozwolenia na działalność w ŁSSE zainwestuje w Łowiczu do końca 2020 roku co najmniej 4,2 mln euro. Z dokumentów przetargowych wynika, że nowy pracodawca ma zatrudnić co najmniej 14 nowych pracowników i utrzymać zatrudnienie na tym poziomie przez 3 lata.

- Docelowo będzie to 35 osób - mówi burmistrz Krzysztof Kaliński, który rozmawiał na ten temat z inwestorem.

Informacje na temat budowy nowego zakładu zaniepokoiły mieszkańców Korabki. Część z nich obawiała się, że ma tam powstać uciążliwy dla sąsiadów i środowiska naturalnego zakład recyklingu opakowań plastikowych. Ludzie bali się hałasu, smrodu i zalewu tirów. Władze miasta oraz przedstawiciel spółki na spotkaniu z mieszkańcami tej części Łowicza zapewniali, że zakład nie będzie uciążliwy, a dziennie przyjadą do niego cztery ciężarówki z masą produkcyjną i tyle samo wyjedzie z wyprodukowanym granulatem.

- Muszę przyznać, że dalej jestem zaniepokojona tą inwestycją, która bardzo nas wszystkich zaskoczyła - mówi mieszkanka Korabki, mieszkająca przy ulicy, na którą będzie oddziaływać planowany zakład. - Lokalizowanie strefy przemysłowej na gruntach usytuowanych w pobliżu budynków mieszkalnych nie jest dobrym pomysłem.

Burmistrz Krzysztof Kaliński uważa natomiast, że jest czymś oczywistym, iż na gruntach inwestycyjnych powstają nowe zakłady produkcyjne, dające mieszkańcom możliwość znalezienia zatrudnienia.

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.