Na więziennym murze upamiętnili łowickie ofiary Sowietów (Zdjęcia)
Ksiądz biskup Wojciech Osial poświęcił tablicę odsłoniętą na murze Zakładu Karnego w Łowiczu. Upamiętnia ona sześciu funkcjonariuszy Służby Więziennej, którzy zostali zamordowani przez Sowietów w latach 1939-40 lub zmarli w radzieckim obozie na Uralu w 1945 roku.
Na tablicy, której inicjatorem powstania jest łódzki oddział Instytutu Pamięci Narodowej, znalazły się nazwiska Jana Feliksa Czekałły, naczelnika łowickiego więzienia w latach 1931-1932, zamordowanego przez Sowietów w Wilnie we wrześniu 1939 roku, Zygmunta Rzepeckiego, sanitariusza w ZK w Łowiczu, zabitego przez NKWD strzałem w tył głowy w Katyniu w roku 1940, strażnika więziennego Ignacego Stachlewskiego, zamordowanego w Kalininie oraz Mariana Władyki, który kierował więzieniem w latach 1935-1937. Został on zlikwidowany przez Sowietów w 1940 roku w Charkowie.
Początkowo tablica, odsłonięta w Łowiczu przez Jacka Lenarta, dyrektora okręgowej Służby Więziennej w Łodzi oraz Joannę Żelazko, przedstawicielkę IPN, miała zawierać tylko cztery nazwiska. Marek Wojtylak, znawca lokalnej historii, a zarazem kierownik łowickiego oddziału Archiwum Państwowej w Warszawie, wskazał jednak, że godni upamiętnienia są także dwaj inni funkcjonariusze łowickiej Służby Więziennej.
Chodzi tu o Bolesława Hellera, podkomisarza SW i przodownika Tomasza Zielińskiego. Obaj oni zostali aresztowani przez NKWD po zajęciu Łowicza w styczniu 1945 roku przez Rosjan. Następnie trafili do sowieckiego obozu Baskaja na Uralu. Pierwszy z nich zmarł tam 17 kwietnia, a drugi 16 marca 1945 roku.
Wszyscy upamiętnieni pracowali w ZK w Łowiczu, który w latach 1916-46 roku działał przy ul. Kurkowej.
