Nad Łowiczem przeszła nawałnica. Straż pożarna interweniowała ponad 30. razy [Aktualizacja]
Nad Łowiczem w czwartek (9 sierpnia) przeszła nawałnica. Straż pożarna interweniowała ponad 30. razy. Głównie w Łowiczu, ale zdarzały się też pojedyncze interwencje w Zawadach i Karsznicach Małych. Strażacy zostali wezwani tam do powalonych na drogę drzew.
W czwartkowych akcjach wzięło udział około 120 strażaków z jednostek PSP i OSP z powiatu łowickiego. Strażacy wzywani byli do kilkunastu zalanych piwnic oraz najczęściej do połamanych lub wyrwanych z korzeniami drzew na jezdni, budynkach, chodnikach oraz liniach energetycznych.
- Straty są znaczne, gdyż obecnie oszacowaliśmy je na 70 tys. zł - informuje Arkadiusz Makowski, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu. - Kwota ta nie obejmuje czterech samochodów uszkodzonych przez powalone drzewa na osiedlu Bratkowice oraz dwóch pojazdów, które spotkał podobny los na os. Dąbrowskiego.
Wichura uszkodziła także dach jednego z budynków mieszkalnych przy ul. Jana Pawła II oraz sygnalizator świetlny na skrzyżowaniu ul. Sikorskiego z Kurkową i Starzyńskiego.
Padać i grzmieć zaczęło po godzinie 16. Pół godziny później deszcz był już tak duży, że ulice zamieniły się w potoki. Około godz. 17 do ulewy dołączyła wichura i powstał burzowy szkwał.