Nadawała na żywo, teraz jest martwa
Jedyna miejska kamera on-line od dawna nie nadaje w świat obrazu skierniewickiego Rynku. Transmisja na żywo byłaby podniesieniem atrakcyjności turystycznej, o co stara się miasto.
Dzięki kamerom internetowym, transmitującym obraz na żywo przez całą dobę, można przenieść się do każdego zakątka świata.
Na nowojorskim Times Square właśnie uprzątnęli śnieg z chodnika, na Broadwayu ciągle zaspy, zaś w Padwie przed bazyliką św. Antoniego kręci się zaledwie kilkanaście osób, choć to środek dnia. W Suwałkach idzie transmisja na żywo z placu Konopnickiej, ulicy Chłodnej i pięknie odnowionej ulicy Kościuszki. Na stacji polarnej Amundsen-Scott na Antarktydzie nie ma co oglądać, tylko śnieg; kłoda bartna w nadleśnictwie augustowskim też bez pozorów życia, bo pszczoły zimują, a kamera w Los Pepegos w Republice San Escobar... nie pokazuje niczego, bo podobnie jak kamery na skierniewickim ratuszu - jej też nie ma.
W przeciwieństwie jednak do Los Pepegos, w Skierniewicach kamera internetowa kiedyś była. Świadczy o tym informacja na oficjalnej stronie ratusza, w zakładce „miasto/kamera na ratuszu”. Teraz widać tylko czarną plamę. Wcześniej transmitowała obraz obejmujący główną płytę Rynku.
Z wpisów na skierniewickich forach wynika, że kamera przestała działać już kilka lat temu, albo działała z przerwami.
O dalsze losy transmisji na żywo ze Skierniewic próbowaliśmy dowiedzieć się u źródła, ale informatyk zajmujący się kamerą jest nieobecny, a naczelnik właściwego wydziału obiecał zbadać sprawę i określić koszty przywrócenia transmisji.
Szansa na uczynienie miasta on-line jednak jest w związku z planowaną rewitalizacją części miasta.
O rewitalizacji pisaliśmy pod koniec roku, gdy informowaliśmy o tak zwanym szlaku jabłcusiowym. Chodzi o podniesienie atrakcyjności turystycznej Skierniewic poprzez budowę ścieżki pieszo-rowerowej wokół zalewu wraz z infrastrukturą na Zadębiu oraz trasy wycieczkowej po mieście, od dworca aż do zalewu, której patronem i przewodnikiem będzie Jabłcuś, czyli miejska maskotka.
- We wniosku rewitalizacyjnym mamy uwzględnione 11 kamer miejskiego monitoringu na szlaku jabłcusiowym, a także budowę platformy widokowej na wieży ratusza - mówi Eugeniusz Góraj, wiceprezydent Skierniewic.
Rzecz jednak w tym, że miejski monitoring to system zamknięty, a chodzi przecież o transmisję publiczną na żywo. To również byłoby podniesienie atrakcyjności turystycznej miasta, gdyby nie ograniczyć się tylko do widoku z ratusza na Rynek. W świat warto wysłać obrazy z odnowionego placu Dworcowego czy - po jego rewitalizacji - znad zalewu.
- Kupuję temat z kamerami - zapala się Eugeniusz Góraj. - Na najbliższym kolegium samorządowym uzgodnimy, jak wcielić to w życie - zapowiada wiceprezydent.
Na podniesienie atrakcyjności infrastruktury turystycznej miasto dostało prawie 6 mln dofinansowania. Termin wykonania to koniec 2018 roku.