Nadzór wojewody łódzkiego bada legalność uchwały RPŁ
Ireneusz Krześnicki, dyrektor Wydziału Prawnego, Nadzoru i Kontroli Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego bada legalność kolejnej uchwały Rady Powiatu Łowickiego. Tym razem chodzi o dokument odwołujący Sylwię Gajdę ze stanowiska skarbnika powiatu łowickiego.
Zastrzeżenia organu nadzoru związane są z faktem, że mieszkanka Zdun została powołana na skarbnika na czas określony od 1 listopada 2015 roku do 31 sierpnia tego. - Tym samym podjęcie uchwały o odwołaniu (...) Sylwii Gajdy (...) można oceniać jako bezprzedmiotowe - czytamy w piśmie nadesłanym przez dyrektora Krześnickiego do Starostwa Powiatowego w Łowiczu.
Radni w odpowiedzi prześlą do Łodzi oświadczenie. Jego treść będzie dyskutowana 28 września na najbliższej sesji RPŁ. Z treści jego projektu wynika, ze rada powiatu uważa, że przyjęcie sierpniowej uchwały "nie było bezprzedmiotowe". Odwołania urzędniczki nie wymagało prawo pracy, ale potrzeba przyjęcia takiego dokumentu wynikała z ustawy o pracownikach samorządowych.
Pod koniec wakacji radni powiatowi odwołali skarbnika na wniosek starosty Krzysztofa Figata. Na miejsce Sylwii Gajdy powołano Monikę Mamcarz, która była główną księgową starostwa. Obecnie to ostatnie stanowisko piastuje była skarbnik powiatu.
Co ciekawe, już na sierpniowej sesji część opozycyjnych radnych wskazywało, że Sylwia Gajda niepotrzebnie została odwoływana, gdyż automatycznie kończyło jej się zatrudnienie na stanowisku.