Nauczyciele I LO w Łowiczu poprosili posła RP o interwencję w sprawie naboru

Czytaj dalej
Fot. Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek

Nauczyciele I LO w Łowiczu poprosili posła RP o interwencję w sprawie naboru

Rafał Klepczarek

Kończy się nabór uczniów do klas pierwszych szkół ponadgimnazjalnych. Podobnie jak rok wcześniej jego liderem jest ZSP nr 2.

Dyrektor Maria Laska planowała od września utworzyć w szkole przy ul. Blich sześć klas technikum i taka właśnie liczba oddziałów zostanie uruchomione.

W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 powstaną dwie klasy technikum informatycznego, dwie logistycznego oraz łączona technikum mechanizacji rolnictwa z agrotroniką. Na 144 miejsca zgłosiło się 141 chętnych. W popularnym „Blichu” nie udało się natomiast utworzyć klas technicznych o profilu agrobiznes oraz technolog żywności.

Niewielu chętnych było też do szkoły branżowej, jak obecnie nazywane są zawodówki. Do dwóch klas zgłosiło się zaledwie 8 osób, ale powiat chce utworzyć na ich bazie jedną klasę licząc, że skuszą się na nią gimnazjaliści, którzy pod koniec sierpnia zdadzą egzaminy poprawkowe.

Jeżeli chodzi o pozostałe szkoły techniczne, to ZSP nr 1 do dwóch klas pierwszych przyjął 60 chętnych, w ZSP nr 3 w dwu oddziałach technikum od września będzie uczyć się 58 osób, a w ZSP nr 4 w czterech klasach 96 pierwszoklasistów.

Dariusz Żywicki, dyrektor ponadgimnazjalnej „jedynki” planował utworzyć cztery oddziały techniczne. Nie znalazł jednak chętnych do technikum mechanicznego, budowniczego i automatyki sterowania ruchem kolejowym. W „trójce” u dyrektora Mirosława Kreta zabrakło absolwentów gimnazjów zainteresowanych profilami technicznymi: obsługi turystycznej, organizacji reklamy, cyfrowych procesów graficznych, przemysłu modowego oraz kelnerskim.

Więcej klas pierwszych niż wstępnie planowano od nowego roku szkolnego powstanie zaś w ZSP nr 4. Początkowo miały tam zostać uruchomione trzy klasy techników: ekonomicznego, spedycyjnego i handlowego. Co prawda, nie znaleziono chętnych do tego ostatniego, ale za to utworzono podwójne klasy w pozostałych profilach. W popularnym „ekonomiku” nie udało się natomiast utworzyć szkoły branżowej w zawodzie sprzedawca.

Wśród liceów cztery pierwsze klasy z 123 uczniami utworzy I LO, czyli popularny „Chełmoński”. W II LO od nowego roku szkolnego w dwu klasach pierwszych będą się uczyć 62 osoby, a w IV LO (będącym częścią ZSP nr 4) w takiej samej liczbie oddziałów - 64 uczniów.

Tu doszło do sytuacji, która oburzyła część pracowników powiatowych szkół. W czasie trwania naboru władze powiatu zezwoliły w I LO na utworzenie dodatkowej klasy licealnej. Negatywnie odbiło się to na naborze w II LO, gdzie zamiast trzech planowanych klas powstaną dwie. Nieoficjalnie mówi się, że sytuacja ta zaważyła na decyzji Doroty Urbańskiej, która nie zdecydowała się o ubieganie się o reelekcję na stanowisko dyrektora II LO. Od 1 września zastąpi ją Agnieszka Ruta-Kucińska, dotychczasowa wicedyrektor licealnej „dwójki”.

Decyzja o zwiększeniu liczby klas w I LO związana była m. in. z interwencją Pawła Bejdy, posła RP z ramienia PSL. Jedyny reprezentant pow. łowickiego w parlamencie RP za sprawą petycji złożonej przez nauczycieli łowickiego ogólniaka spotkał się z nimi u starosty Krzysztofa Figata. Tam podjęto decyzję o rozszerzeniu naboru w I LO, którego klasa matematyczna miała najwięcej chętnych wśród oddziałów oferowanych w naborze.

Pijarskie liceum ogólnokształcące ma na razie 61 chętnych do 3 klas pierwszych. Z kolei ministerialna szkoła rolnicza w Zduńskiej Dąbrowie swoją ofertą edukacyjną skusiła 57 młodych ludzi do trzech klas pierwszych (technika weterynaryjne, rolnicze oraz architektury krajobrazu). Nie było natomiast chętnych do technikum o profilu hodowca koni.

Rafał Klepczarek

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.