Nie brakuje chętnych do obrony terytorialnej
Wojskowa Komenda Uzupełnień w Skierniewicach przygotowuje się do formowania oddziałów obrony terytorialnej. Są już pierwsze zgłoszenia. Formacja ma być gotowa od 2018 r.
Oddziały obrony terytorialnej stały się faktem - powstają w całym kraju. Zostaną utworzone także na terenie podlegającym pod Wojskową Komendę Uzupełnień w Skierniewicach, a więc w Rawie Mazowieckiej, Łowiczu, Kutnie i w Skierniewicach.
- Zgodnie z założeniami na naszym terenie formacja obrony terytorialnej ma być gotowa w 2018 roku, czyli mamy cały rok 2017 na jej przygotowanie - mówi komendant skierniewickiej WKU ppłk Stanisław Biernat. - Mamy już pierwsze zgłoszenia, a wiele osób dzwoni i zasięga informacji na temat służby w tych oddziałach.
Aby dostać się do oddziału obrony terytorialnej trzeba spełnić pewne warunki, podobnie zresztą jak w pozostałych formacjach wojskowych. Wiek kandydatów musi się mieścić w granicach 18-50 lat w przypadku szeregowych i 18-60 lat dla podoficerów i oficerów.
- Każdy oczywiście powinien posiadać kategorię A zdolności do pełnienia służby wojskowej, legitymować się niekaralnością, itp. - podkreśla mjr Daniel Jurewicz, szef wydziału rekrutacji WKU w Skierniewicach. - Zgłasza się do nas cały przekrój społeczności lokalnej, ale w 90 proc. są to pasjonaci wojska.
W tej chwili do WKU zgłosiło się około 60 osób, gotowych do podjęcia służby.
- Zapis nie jest jednak wiążący, bo mogą przecież pojawić się różne sytuacje życiowe, które uniemożliwią wcielenie do oddziału - zastrzega major Jurewicz.
Założenia organizacyjne obrony terytorialnej przewidują, że w każdym powiecie powstanie jedna kompania tej formacji. W Skierniewicach najprawdopodobniej będzie mieścić się siedziba dowództwa batalionu, w skład którego wejdzie miejscowa kompania, a także oddziały tej samej wielkości z Łowicza, Rawy Mazowieckiej lub Kutna. Żołnierze obrony terytorialnej będą skoszarowani tylko na czas ćwiczeń, które organizowane będą raz w miesiącu podczas weekendu. Każdy zostanie wyposażony w nowe oporządzenie i broń, podobnie jak żołnierze regularnej armii.
- Kwalifikacje kandydatów nie odgrywają roli, ponieważ dla każdego znajdzie się odpowiednie miejsce - zaznacza major Jurewicz. - Dlatego zapraszamy wszystkich chętnych do WKU.