Niech budują gdzie indziej

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Burzyński
Roman Bednarek

Niech budują gdzie indziej

Roman Bednarek

Mieszkańcy nie chcą kontenerowych mieszkań socjalnych przy wejściu do parku. Obawiają się, że budowa takiego obiektu zeszpeci najpiękniejszy zakątek miasta.

Mieszkania socjalne mają być przeznaczone dla tych, którzy notorycznie nie wnoszą do Zakładu Gospodarki Mieszkaniowych opłat tytułem czynszu za wynajmowane mieszkania. W zasobach ZGM znajduje się ponad 1.300 lokali mieszkalnych, z czego prawie 500 ma zaległości w opłatach na kwotę ponad 6 mln zł.

Dług rekordzistów, do których należy ponad 30 rodzin, sięga od 40 do 70 tys. zł.

Miasto zaplanowało budowę w przyszłym roku 20 mieszkań socjalnych.

Mają powstać w dwóch budynkach - pierwszy zostanie wzniesiony przy ul. Sienkiewicza, a na lokalizację drugiego miasto wybrało ulicę Waryńskiego, a konkretnie działkę położoną przy tak zwanym sięgaczu, czyli wejściu do parku miejskiego.

Przeciwko tej drugiej lokalizacji zaprotestowali okoliczni mieszkańcy. Ich zdaniem to miejsce wyjątkowo nie nadaje się na taką inwestycję. Zwłaszcza, że miasto nie wyklucza, iż mieszkania zostaną zbudowane w tak zwanej technologii kontenerowej. Protestujący wystosowali do władz miasta pismo w tej sprawie, pod którym swoje podpisy złożyło prawie 70 mieszkańców ul. Waryńskiego, Łowickiej i Sierakowickiej.

- My nie jesteśmy przeciwni inwestycji, bo zdajemy sobie sprawę, że mieszkania są potrzebne, ale władze miasta powinny zastanowić się nad inną lokalizacją, bo ta jest naszym zdaniem niezbyt szczęśliwa - argumentuje mieszkaniec ul. Waryńskiego. - Przecież te kontenery staną przy wejściu do parku od strony naszej ulicy, który jest miejską perełką. Niedawno został zrewaloryzowany za kilkanaście milionów złotych. Chodzi nam o to, aby ta inwestycja nie zeszpeciła wizytówki miasta. W pobliżu przecież, w samym parku, znajduje się osada pałacowa, a w sąsiedztwie miałyby powstać budynki kontenerowe? Nasz rozmówca podkreśla również, że budynek z mieszkaniami socjalnymi powstanie tuż przy jednym z wejść do parku, z którego korzystają nie tylko okoliczni mieszkańcy, ale i inne osoby, w tym turyści zwiedzający najpiękniejszy zakątek miasta. Władze miasta zapoznały się z pismem protestujących i przygotowały odpowiedź.

- Staramy się w niej uspokoić protestujących - mówi wiceburmistrz Eugeniusz Góraj. - Przede wszystkim nie będą to mieszkania w kontenerach w takim potocznym rozumieniu, lecz w estetycznym budynku, który pojawi się w pobliżu istniejącego już budynku z mieszkaniami komunalnymi.

Wszystko wskazuje na to, że władze miasta nie zamierzają ustąpić przed protestującymi.

- Rozważaliśmy różne lokalizacje budynku z mieszkaniami socjalnymi i tak naprawdę nie mamy innego miejsca - tłumaczy wiceburmistrz Góraj. - Dysponujemy już pozwoleniem na budowę i najprawdopodobniej w styczniu ogłosimy przetarg na realizację inwestycji. Będzie ona prowadzona w systemie „projektuj i buduj”, bez narzucania wykonawcy technologii.

Mieszkańcy ul. Waryńskiego obawiają się również, że inwestycja umożliwi im jedyny skrót przez park, którym mogą dostać się do centrum miasta i do dworca PKP. Władze miasta zapewniają, że inwestycja nie zamknie wejścia do parku.

Roman Bednarek

dziennikarz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.